Od czasu do czasu wybuchają wojenki pomiędzy zwolennikami i przeciwnikami sprzętu z systemem Android i iOS. Póki co Windows Phone w tych dyskusjach nie liczy się jeszcze tak bardzo, ale z czasem, jak tylko będzie rósł i on stanie się obiektem wielu rozpraw w tej materii. Niemniej obecnie, świat mobilny można mniej więcej podzielić (w dość dużym uproszczeniu) na zwolenników i przeciwników platform od Apple i Google. Jednak nawet najzagorzalsi przeciwnicy systemu z zielonym robotem muszą przyznać, że otwartość Androida jest jego sporą przewag nad iOS. Bo właśnie dlatego takie smartfony, jak HTC Nexus One dostaną najnowszą odsłonę systemu KitKat 4.4.
Oczywiście nie jest to oficjalne stanowisko Google, a jedynie dzieło użytkownika z forum XDA Developers o pseudonimie Texasice, który zabrał się za możliwość przeniesienia systemu na to urządzenie. Co istotne, mimo że Nexus One jest już naprawdę leciwy, to ma spore szanse normalnie pracować na KitKacie, bowiem ta odsłona Androida nie jest tak zasobożerna. Niemniej, jest to też przykład na to, że gdyby Google’owi i producentom sprzętu na tym zależało, to można by oficjalną aktualizację wypuścić również na bardzo stare urządzenia. Nexus One wyrasta tutaj na koronny przykład takiego rozwiązania.
Jeśli jesteście właścicielami Nexusa One, to ROM z KitKatem znajdziecie TUTAJ. Oczywiście wszelkie modyfikacje dokonujecie na własną odpowiedzialność, a jak konkretnie zabrać się do całej operacji przeczytacie w linkach pod tekstem. W tym miejscu muszę jeszcze nadmienić, że nie jest to czysty KitKat, ale jego zręczna przeróbka dostosowana to tego urządzenia i nosi nazwę Evervolv Kitkat 4.4. Nie jest to jeszcze oszlifowana wersja systemu i może być awaryjna, nie działają też jak należy wszystkie funkcje.
Gdybym dzisiaj miał pierwszego Nexusa bez dwóch zdań nie odmówiłbym sobie przyjemności poeksperymentowania z tym rozwiązaniem. Jest coś niezwykle pasjonującego w tym, że można jednak z Androidem zrobić tak wiele, tak mocno go zgniatać, składać, rozciągać i zwijać, że w końcu – pomimo braku oficjalnego wsparcia – dzięki zapaleńcom z XDA powstaje twór, który nie tylko świetnie pracuje, ale niejednokrotnie poprawia i ulepsza pierwowzór.
I o to chodzi :) To jeden z zasadniczych powodów, dla których nie zamierzam zbyt szybko opuszczać tej platformy.
Źródło, foto: androidheadlines, xda