Jeśli czytają ten wpis przeciwnicy giganta z Redmond oraz Windowsa 8, niewątpliwie ta informacja będzie dla nich sporym zaskoczeniem. Przede wszystkim dlatego, że za sprawą wiceprezes Microsoftu – Tami Reller, która ogłosiła w czasie konferencji Goldman Sachs Technology & Internet Conference, że jej firma sprzedała już 200 mln licencji Windowsa 8! To świetny wynik, zwłaszcza jeśli prześledzimy wcześniejsze wzrosty i zestawimy go z losami poprzednikia.
I tak – na początku 2013 roku Microsoft ogłaszał, że sprzedał od końcówki października, kiedy system debiutował na rynku – 60 mln licencji, w tym 40 mln w pierwszy miesiąc. Mniej więcej w połowie roku 2013., na początku maja twórca okienek donosił, że sprzedaż urosła do 100 mln kopii, a dzisiaj ogłasza, że wynik ten się podwoił przez ostatnie 9 miesięcy do 200 mln! Jak to wygląda w zestawieniu z wynikami rewelacyjnie przyjętego Windowsa 7?
Siódemka po roku obecności na rynku miała na koncie 240 mln sprzedanych licencji. Obecny wynik Windowsa 8 otrzymaliśmy po 15 miesiącach od momentu jego wejścia na sklepowe półki. Czy można te dane uznać za słabe? Otóż nie! Nie tylko dlatego, że to właściwie 40 mln kopii mniej niż zgromadził poprzednik, bo to żaden argument, skoro dobrze wiemy, że ostatnie półtora roku, a już zdecydowanie ubiegły rok, to dramatyczny spadek sprzedaży komputerów PC i notebooków, które tracą rynek na rzecz tabletów.
W tym świetle zatem, wynik 200 mln sprzedanych licencji Windowsa 8 musimy potraktować, jako bardzo dobry, zwłaszcza w świetle ciągłego hejtu wylewanego na Microsoft za ten system. Dane zostały potwierdzone przez rzecznika firmy i doprecyzowane. W tych 200 mln znajdują się komputery, tablety oraz uaktualnienia systemu. Nie obejmują za to grupowych sprzedaży licencji dla przedsiębiorstw.
Wynika z tego, że Microsoft z Windowsem 8 zaczyna się rozpędzać.
Źródło, foto: ZDnet, techcrunch, microsoft