Jeśli oprogramowaniu serwowanemu przez Apple lub Microsoft można było coś zarzucić, tak w kwestii wyglądu konkurencja zostawała daleko w tyle. Zwłaszcza, że odkąd Microsoft odkrył kafelkowe karty zrobiło się bardzo świeżo, a rządzący od lat skeumorficzny iOS wyglądał zawsze bardzo dobrze. Jakiś czas temu swój pomysł na wygląd Androida przedstawił Google, który od wersji Ice Cream Sandwich 4.0 starannie dopracowuje stylistykę swojego systemu.
Największych zmian, póki co, doczekaliśmy się w najnowszej edycji 4.2.2 Jelly Bean. Widać, że projektanci systemu kładą nacisk na minimalistyczną estetykę oraz dużo przestrzeni (tak to przynajmniej wygląda na czystym Androidzie). Dziś trafiłem na bardzo ciekawy koncept zaproponowany przez artystę Jinesh Shah, który idąc tropem obecnego wzornictwa, proponuje jego rozwinięcie, pokazując jak bardzo można jeszcze wykorzystać minimalistyczny wygląd systemu spod znaku zielonego robota.
Przyznam, że ta wizja bardzo mi się podoba. Blisko 5-calowe ekrany, w które wyposażane są współczesne smartfony sprzyjają takiemu właśnie wykorzystaniu przestrzeni. Oczywiście zdaję sobie sprawę, że jest na rynku mnóstwo nakładek, które potrafią zmieniać Androida nie do poznania, jednak jako miłośnik czystego systemu, bardziej przychylam się do powyższej wizji.
Inna sprawa, że Key Lime Pie ma płynnie działać na urządzeniach wyposażonych w słabsze podzespoły. Jeśli tak się stanie, jestem pewien, że wiele osób które pracują na poczciwym Gingerbread 2.3 i dostaną aktualizacje, przecierać będzie oczy ze zdumienia.
Źródło: phonesreview
Foto: Jinesh Shah