Jestem pod dużym wrażeniem. Satya Nadella – nowy CEO Microsoftu był gościem Code Conference organizowanej przez serwis technologiczny recode.net. W rozmowie z Karą Swisher i Waltem Mossbergiem Nadella zapowiedział, że do popularnego komunikatora Skype trafi do końca 2014 roku funkcja tłumaczenia rozmowy odbywającej się w dwóch różnych językach w czasie rzeczywistym! Wow – wygląda obiecująco!
Oczywiście nie skończyło się tylko na szumnej zapowiedzi. Test przeprowadzono na żywo, a rozmawiały dwie osoby – w językach angielskim i niemieckim. Translator tłumaczył dialog z jednego języka na drugi i tak samo z drugiego na pierwszy. Zresztą sami zobaczcie – wygląda i brzmi to niesamowicie! Prezentacja translatora zaczyna się od trzeciej minuty:
Ale Microsoft idzie dalej – deklaruje, że translator obsłuży 40 języków! Oczywiście nie wiadomo póki co, które to będą, ale konkurencyjność Skype na tle innych komunikatorów niesamowicie wzrośnie! Ale po prawdzie jest już kilka ciekawych pomysłów na rynku. Swój ma np. Google na tzw. Babel Fish, czyli smartfon, który pozwala również w czasie rzeczywistym rozmawiać z osobą mówiącą w innym języku. O wielu prototypach takich urządzeń mówił pracujący jeszcze w zeszłym roku w Google – Hugo Barra. Pisałem o tym w tym miejscu.
Innym konkurencyjnym, ale znacznie bardziej społecznościowym rozwiązaniem może być Facebook. Na fali licznych i spektakularnych przejęć, nie wszyscy pamiętają, że firma Zuckerberga kupiła translator z funkcja rozpoznawania mowy Jibbigo. Twórcy rozwiązania chwalili się, że to pierwszy translator do zainstalowania w smartfonach, który potrafi w locie tłumaczyć słowa z jednego języka na drugi, ale działa to wyłącznie w wersji płatnej. Pisałem o tym przjęciu tutaj.
W każdym razie, oglądając materiał, wpierw pomyślałem, że do takiego działania wystarczy dobry mechanizm rozpoznawania mowy. Ale to nie wszystko, bowiem translator świetnie przekłada długie zdania, a do tego odczytuje je na głos, a na ekranie widzimy wypowiedziany i przełożony tekst. Totalna rewelacja!
Nie wiem na ile na potrzeby tej prezentacji rozmowa była odpowiednio przygotowana. Sam – jak wiecie – bardzo dużo i często korzystam z obsługi smartfona prowadzonej głosowo. Dyktuję wiadomości, notatki, listy zakupów oraz zdarzenia w kalendarzu. I chociaż moduł dostarczony przez Google działa wyjątkowo bezkonkurencyjnie, to jednak nie zawsze poprawnie interpretuje moją mowę i czasami powstają kwiatki z wypowiadanych słów. Ale tutaj – w Skype – widać płynną pracę bez żadnych zająknięć. Jest to tym bardziej imponujące, jeśli weźmie się pod uwagę złożoność języka niemieckiego, jego budowę składniową oraz wynikające z tego komplikacje z właściwym rozumieniem i kontekstu i przecież rozbudowanego dialogu. Dla wczesnej wersji Translatora Skype nie było z tym problemu!
W tej chwili ze Skype korzysta miesięcznie ponad 300 mln użytkowników, którzy każdego dnia przepędzają 2 mld minut na wirtualnych rozmowach. Z Translatorem Skype wróżę jeszcze większy sukces dla tej usługi. Aplikacja w wersji beta pojawi się dla systemu Windows Phone 8.1 do końca tego roku w wybranych językach. Obsługa polskiego – i to na takim poziomie, jak widzieliśmy w powyższym wideo – byłaby niesamowitą niespodzianką!
Brawo Microsoft – trzymam kciuki!