Serial Wikingowie z całą pewnością zmienił sposób nastawienia widowni do kanału History HD i myślę też, że pod pewnymi względami mógł zmienić sposób, w jaki jego twórcy myśleli o tworzeniu programów historycznych. Nie da się ukryć, że od samego początku działalności stawiali oni sobie za cel tworzenie zawartości, która będzie tematyką oraz oprawą jak najbardziej zachęcająca dla amerykańskiej i międzynarodowej publiczności.
[showads ad=rek1]
Kontrowersyjne filmy na temat zamachu na prezydenta Kennedego, wypełnione efektami programy na temat wielkich kampanii wojennych (głównie dotyczących II WŚ oraz historii USA) czy nawet błyskotliwa seria programów na temat tego, jak nowoczesne technologie wpływają na dzisiejsze społeczeństwa (Modern Marvels) to wszystko dobre przykłady na to, jak History HD starało się łączyć edukacyjną treść z atrakcyjną formą.
Ukoronowaniem tej koncepcji stał się wspomniany na samym początku serial The Vikings, który od samego początku miał dużo więcej wspólnego z kinem akcji niż programem edukacyjnym. Nie jest to jednak przykład odosobniony. W 2012 roku History HD wyemitowało 10 odcinkowy miniserial Hatfields & McCoys (w którym zagrał między innymi Kevin Costner) opowiadający o konflikcie, jaki po wojnie secesyjnej wybuchł między dwoma rodzinami Amerykańskich rancherów. Produkcja zdobyła dwie nominacje do Złotych Globów (i jedną statuetkę) oraz kilka nagród Emmy (swoją drogą zdecydowanie ten miniserial polecam). Piszę o tym, dlatego że w najbliższy poniedziałek (26.05) swoją premierę będzie miała nowa produkcja od tej samej ekipy, czyli Texas Rising.
[showads ad=rek3]
https://www.youtube.com/watch?v=EnoJ2sHLU9M
Fabuła opowiada o losach Rewolucji Teksańskiej po legendarnej bitwie pod Alamo. Mamy tu więc Generała Santa Annę, Strażników Teksasu, Indian oraz jak widać w zapowiedzi bardzo wyraziste przedstawienie okropności wojny. W rolach głównych wystąpią między innymi Bill Paxton, Brendan Fraser i Ray Liotta. Sama data premiery nie jest oczywiście przypadkowa 26 maja to w Stanach Zjednoczonych Memorial Day (święto pamięci o poległych w obronie kraju żołnierzach) zapowiada się więc bardzo patriotycznie.
[showads ad=rek2]
Jedyne co może mnie lekko zastanawiać to wyłaniający się z trailera klimat, który momentami przypomina mi bardziej „300” Zacka Snydera niż nawet Wikingów (o rzetelnych lekcjach historii nawet nie wspominając). Miejmy nadzieję, że twórcą uda się uniknąć tzw. przeginki i po raz kolejny trafią w gusta widzów i krytyków szkoda, tylko że w Polskiej wersji History HD będziemy musieli na tą produkcje poczekać trochę dłużej chociaż istnieje szansa na to iż pojawi się ona na popularnych serwisach VOD.
Foto: frontierpartisans, countryweekly, fanart