[showads ad=rek3]
SŁOWEM WSTĘPU
Uwielbiam potężny, czysty i wysokiej jakości dźwięk. Zawsze w miarę możliwości finansowych zaczynając od liceum starałem się uzbierać na dobry zestaw głośników do komputera, czy słuchawki. W przypadku tego pierwszego, w żadnym wypadku nie zadowalały mnie zestawy za 20-30 zł, w których głośniczki więcej “pierdziały” aniżeli wydawały jakiekolwiek dźwięki. Pamiętam kombinowanie i pierwsze próby podłączania radia ojca pod komputer, które miało dwie kolumny głośników. Cóż za radość była, gdy wydobyły się z nich znajome, mocne brzmienia z gier. Potem przyszedł czas na prawdziwy zestaw 5.1. Głośnik basowy?! Istne szaleństwo! Byłem królem! Reszta to już historia. Kolejna zmiana, tym razem na większe, mocniejsze kolumny. Do szczęścia brakuje znów subwoofera.
Wraz z przyjazdem wielkiej paczki od Samsunga, zdałem sobie jednak sprawę, że wszystko co do tej pory słyszałem… w zasadzie to tak naprawdę usłyszałem jeszcze raz. Na nowo, w nowej jakości i ogromnej mocy.
WYGLĄD/MOŻLIWOŚCI
Oczywiście Samsung Soundbar J8501 350W 9.1 nie podłączałem do komputera – w końcu to sprzęt dedykowany pod telewizor – lecz już na samym początku moich testów spotkałem się z dość niecodziennym problemem. Wielkość i rozmiary całego zestawu, a konkretne głównego głośnika, mogą powodować pewien logistyczny kłopot…
Z pewnością przed zakupem warto dobrze wymierzyć przestrzeń w pokoju, ponieważ główny głośnik choć bardzo niski – zaledwie 6 centymetrów – jest bardzo szeroki – około 1,5 metra. W dodatku zaokrąglenie sprawia, że nie zawsze umieścisz go tam, gdzie normalny głośnik wejdzie bez problemów. Jeśli jednak uporasz się z tym problemem, to z pewnością zestaw będzie stanowił świetne uzupełnienie Twojego salonu/pokoju. Wykonany w nowoczesnej i eleganckiej formie, będzie pasować do każdego umeblowania, świetnie wpasowując się w otoczenie. Soundbar można kupić w dwóch kolorach, stąd też inne oznaczenia HW-J8501 i HW-J8500. Poza tym nie różnią się one niczym innym.
Zaokrąglona, główna część posiada w swoim wnętrzu dziewięć głośników, w tym dwa skierowane na boki. Dźwięk z nich wychodzący ma odbijać się od ścian, co ma sprawiać wrażenie jeszcze większej przestrzenności. Imponuje tutaj wspominana przeze mnie wysokość, dzięki czemu nie zajmuje ona dużo przestrzeni pod telewizorem. Wyzwanie to długość, ale zakładając, że miałeś miejsce na postawienie dużego telewizora, to na soundbara również powinno się znaleźć. Oczywiście w teorii, u mnie w domu już tak lekko nie było.
W górnej części znajdują się cztery przyciski: regulacja głośności, zasilania oraz źródło, dzięki któremu wybierać będziesz skąd ma płynąć dźwięk. O tym jednak trochę później. Całość jest stosunkowo lekka i waży 5 kilogramów.
Zestaw uzupełnia duży i ciężki głośnik niskotonowy, który idealnie dopełnia wspomnianą dziewiątkę. Jego budowa jest bardzo prosta i w zasadzie nic z nim nie trzeba robić. Wystarczy podłączyć do zasilania. Jest on bowiem bezprzewodowy. I właśnie to bardzo mi się podoba w całym zestawie. Do jego uruchomienia potrzebne są tylko dwa kable. Obydwa zasilające. Oczywiście, samego soundbara można podłączyć do telewizora za pomocą np. HDMI lub poprzez światłowód. Ja jednak zdecydowałem się na rozwiązanie bezprzewodowe i przyznaję, że to najlepsza alternatywa. Jak dobrze wiadomo, ilość kabli czasami potrafi przytłoczyć, dlatego połączenie zestawu poprzez WiFi jest idealne.
Nadmienię również, że soundbar umili czas również bez telewizora. Wystarczy zsynchronizować go np. z tabletem lub smartfonem poprzez Bluetooth. Wówczas muzyką płynącą z zestawu kierujemy poprzez np. Spotify. Świetne rozwiązanie, z którego bardzo często korzystałem.
Dodatkowo Samsung Soundbar J8501 350W 9.1 posiada również wejście USB, dzięki któremu wystarczy podłączyć pendrive z ulubioną muzyką. Sprzęt tego południowokoreańskiego producenta nie ogranicza się oczywiście tylko do zwykłego MP3. Odtworzysz na nim również pliki w rozszerzeniu OGG, WAV, FLAC czy AAC. Cieszy niezmiernie kompatybilność z wysokiej jakości plikami WAV i FLAC. Audiofile będą z pewnością zadowoleni. Jeśli chodzi zaś o MP3, soundbar posiada funkcję HFR. Jej zadaniem jest przywracanie wysokich częstotliwości, które są utracone podczas kompresji. Ciężko powiedzieć, czy jest to słyszalne dla zwykłego śmiertelnika, myślę, że trzeba byłoby się naprawdę mocno wsłuchać.
Oczywiście zestaw będzie najlepiej pasował – i tak naprawdę został stworzony – do telewizorów z serii Curved Samsunga, a więc z zakrzywionym ekranem. Ja akurat takiego nie posiadam, jednakże w niczym to nie przeszkadza i odbiór dźwiękowy był równie dobry. Muszę też zauważyć, że na stronie producenta widnieje informacja o kompatybilności zestawu z poszczególnymi telewizorami. Mój akurat tam nie jest wyspecyfikowany, ale Samsung Soundbar J8501 350W 9.1 działał bez zarzutu, dlatego nie warto się tym sugerować. Oczywiście wypisane tam modele telewizorów będą się najlepiej sprawdzać z soundbarem, ale to nie oznacza, że przy innych zestawach, które obsługują WiFi całość nie zagra tak, jak należy.
Niewątpliwie jednak należy dobrze rozplanować rozmieszczenie całości. Nie ma się co oszukiwać, że trzeba mieć ku temu odpowiednie pomieszczenie. Umieszczenie takiego sprzętu, w małym pokoju, szczególnie o takiej mocy, mija się trochę z celem. Sam zauważyłem, że w pokoju w zależności od miejsca w którym stałem, dźwięk delikatnie się zmieniał, dlatego też, by efekty były jak najwyższej jakości, warto dobrze przemyśleć ustawienie zarówno telewizora, jak i soundbara. Nie zawsze jednak jest taka możliwość, by idealnie wszystko poustawiać, warto jednak poświęcić temu parę chwil, by nasze odczucia audiowizualne były jak najbardziej bogate.
WRAŻENIA
Gdy jednak nie masz takiego problemu lub udało Ci się go rozwiązać, to mogę Cię zapewnić, że będziesz mieć od tej chwili możliwość cieszyć się niesamowitym dźwiękiem. Osobiście byłem nim oczarowany pod każdym względem. W każdym rodzaju muzyki, której słuchałem i w każdym filmie, jaki obejrzałem pod tym zestawem – za każdym razem siedziałem zamurowany. Dla kogoś, kto nie korzystał wcześniej z takiego rodzaju wspomagaczy dźwiękowych, nawet zwykłe oglądanie telewizji nagle staje się o wiele ciekawsze. Głos lektora robi się głębszy, mocniejszy, przez co bardziej wyraźny. Nie powinno to jednak nikogo dziwić. Przy tej klasie sprzętu, który kosztuje tyle co dobry telewizor, wrażenia muszą być pozytywne.
Soundbar posiada kilka trybów dźwięku. W zależności od tego, co w danym momencie oglądasz na telewizorze, możesz skorzystać z tych gotowych propozycji. Różnią się one brzmieniem, i tak np. tryb Cinema charakteryzuje się mocniejszymi basami, o dobrze wyeksponowanym sopranie, koncentrującym się na głosie aktorów. Tryb Night z kolei świetnie nada się, gdy chcesz pooglądać TV, a inny domownik już śpi. Subwoofer zostaje maksymalnie wyciszony, działają w głównej mierze głośniki w frontalnej części zestawu. Jest również tryb Voice, który świetnie nadaje się na zwykłe oglądanie programów, takich jak serwisy informacyjne, czy filmy dokumentalne. Stawkę zamykają Sport oraz Music, przeznaczenia których nie muszę chyba wyjaśniać.
Bez aplikacji Samsunga jednak, cała zabawa byłaby mimo wszystko o wiele gorsza, ponieważ Wireless Audio – Multiroom spina idealnie wszystkie urządzenia domowe. Obsługa i kontrola soundbara z poziomu tej aplikacji jest nie tylko bardzo prosta, ale i praktyczna.
Wszystko oczywiście oparte jest o naszą sieć domową. Po krótkim samouczku i konfiguracji możesz zarządzać urządzeniami, źródłem dźwięku oraz muzycznymi usługami. Wszystko zawarte jest w tej jednej aplikacji. To bardzo dobre rozwiązanie. Dlaczego? Chociażby z powodu dużej ilości pilotów. W moim domu jest ich zdecydowanie za dużo i choć ten dołączony do Samsung Soundbara J8501 350W 9.1 nie jest duży, to zawsze to dodatkowa rzecz. Aplikacja rozwiązuje ten problem i większość rzeczy możesz wykonać za jej pomocą. Zakładając, że telefon masz zawsze pod ręką, taka alternatywa jest naprawdę bardzo dobra. Apka ma w sobie wbudowany korektor dźwięku, dzięki czemu możesz dostosować go wg własnych potrzeb, w razie gdyby zaproponowane przez producenta parametry nie do końca Ci odpowiadały.
Aplikacja sprawdza się jeszcze lepiej, gdy bezprzewodowych urządzeń jest więcej. Wtedy pod palcem masz kontrolę nad całym domem. Tej funkcji akurat nie miałem możliwości sprawdzić, ale nie da się ukryć, że to spore ułatwienie w zarządzaniu sprzętami zgromadzonymi pod jednym dachem.
Co ciekawe, podczas gdy uruchamiałem telewizor wraz z soundbarem, dźwięk nie przepływał od razu przez głośniki Samsunga. Wszystko odbywało się po staremu, poprzez TV. Dopiero, gdy w ustawieniach zmieniłem źródło dźwięku – J8501 350W 9.1 spełniał swoje zdanie. Niestety w takim wypadku pojawiały się ogromne opóźnienia i w efekcie najpierw widziałem, jak ktoś coś mówił, a dopiero potem słyszałem dźwięk. Próba regulacji tego w telewizorze i zsynchronizowania dźwięku z obrazem spełzła na niczym.
Dopiero, gdy całą machinę uruchomiłem poprzez aplikację Samsunga, wszystko działało perfekcyjnie. Ciężko powiedzieć dlaczego miała miejsce taka sytuacja? Moim zdaniem, nie powinno to mieć miejsca, ale możliwe też, że skoro mój telewizor nie był na liście wspieranych odbiorników, toteż pretensji specjalnych wnosić przeciwko Samsung Soundbarowi J8501 350W 9.1 nie mam zamiaru.
Ciężko się wypowiadać o jakości dźwięku. Więcej na ten temat mogliby powiedzieć zapewne moi kochani sąsiedzi ;). Wiem natomiast jedno – wiele piosenek odkryłem na nowo. Sporo z nich poznałem z dużo głębszej strony. Nie da się ukryć, że całą robotę robi tutaj głośnik niskotonowy. Gra on naprawdę bardzo przyjemnie. Jego bas jest miękki, soczysty i nawet w specyficznych bitach, czy dźwiękach nie „pierdzi”, ani niepotrzebnie nie dudni. Czasami takie właśnie dudnienie po jakimś czasie męczy uszy, ale tutaj nie ma o nim mowy.
Niskie dźwięki świetnie współgrają z resztą zestawu i nie zagłuszają sceny, dając w całości naprawdę przyjemny dla ucha efekt. Moc Samsung Soundbara J8501 350W 9.1 jest naprawdę duża i podczas testów nie odważyłem się rozkręcić regulatora na 100 proc. W skali pięćdziesięciu jednostek – czterdzieści było górną granicą nie tylko przyzwoitości, ale także granicy, w której głośność sprawia jeszcze radość. Podejrzewam, że wszystko to co powyżej do mieszkania w blogu po prostu się nie nadaje. No chyba, że masz dom z salonem.
Zestaw idealne sprawdza się również przy oglądaniu filmów. Ten punkt domowej rozrywki wskakuje nagle na wyższy poziom. Nic tylko prażyć popcorn, a dobra zabawa gwarantowana. Z wielką przyjemnością obejrzałem kilka tytułów. Nawet te, które znam już na pamięć sprawiały mi dodatkową radość, gdyż wiele brzmień w połączeniu z dobrą jakością obrazu, niemalże wciągały na nowo w ten nierzeczywisty świat.
PODSUMOWANIE
Po tym, jak po skończonych testach moi sąsiedzi odetchnęli z ulgą, ja nabrałem ochoty na więcej. Różnica w dźwięku jest ogromna i nie da się tego opisać. Musisz to przeżyć na własnej skórze, tudzież uszach. Do zestawu można podejść początkowo dość nieufnie. Główna część składająca się z dziewięciu głośników wygląda dość niepozornie, ale moc 350 W robi swoje i gwarantuję Ci, że w połączeniu z siłą subwoofera nie tylko rozkręcisz domową imprezę, ale wprawisz w drżenie wszystkie talerze. Soundbar pozwoli Ci również na wspaniałe filmowe widowiska, dzięki którym poczujesz namiastkę pobytu w kinie.
Jeśli posiadasz zakrzywiony model telewizora Samsunga, to Soundbar J8501 350W 9.1 będzie idealnym dopełnieniem obrazu. Fakt – cena jest dość wysoka. Testowany przeze mnie zestaw kosztuje tyle co telewizor, ale w tym przypadku uważam, że warto wydać oszczędności i sprawić sobie mnóstwo przyjemności. Tak naprawdę, jeśli nie masz odbiornika TV, to sprzęt Samsunga również bardzo dobrze sprawdzi się przy puszczaniu muzyki. Wystarczy smartfon/tablet ze Spotify i impreza kręci się na nowo. Kupowanie jednak soundbara tylko do tego celu, będzie przesadzone. Tutaj warto zainwestować w inny sprzęt.
Niemniej – nie da się ukryć, że Samsung Soundbar J8501 350W 9.1 jest stworzony do uzupełnienia świetnego obrazu, jaki mają telewizory Samsunga. Dopiero, gdy znudzi Ci się oglądanie, możesz wyłączyć TV, rozłożyć się wygodnie w fotelu i włączyć ze streamingu spokojne pianino, które na tym zestawie zabrzmi niesamowicie.
Gęsia skórka na całym ciele gwarantowana :).
[showads ad=rek3]
****
Specyfikacja techniczna zakrzywionego Soundbar’a Samsunga – J8501 350W 9.1