SŁOWEM WSTĘPU
…a całe to szaleństwo tabletowe zaczęło się 27 stycznia 2010 roku, kiedy Steve Jobs zaprezentował ojca wszystkich tabletów, nikt nie przypuszczał, że 4 lata później rynek będzie wprost zalany tabletami i ich najróżniejszymi odmianami. Każdy znajdzie tu coś dla siebie, ja również znalazłem…, tak mi się przynajmniej wydawało dopóki do ręki nie dostałem tego oto urządzenia.
Panie i Panowie Samsung Galaxy Tab 3 8.0!
WYGLĄD
Cóż…, pisząc szczerze nigdy nie byłem wielkim fanem desingu prezentowanego przez żadne z urządzeń Samsunga. Tym razem bije się w pierś i z pełną świadomością mogę powiedzieć, że stylistyka zastosowana w tym tablecie jest naprawdę świetna. Ciężko oceniać ją poprzez pryzmat zdjęć. By wystawić mu właściwą notę, należy to urządzenie chwycić, czasami wręcz z bliska przyjrzeć się wykończeniom, materiałom i fakturze, by zobaczyć każdy detal i szczegół. Mimo, że wykonany z tworzywa sztucznego, to jednak dobrze się prezentującego.
Mam tu na myśli świetne wykończenie białej części tabletu, szczególnie z przodu. Jeśli się dobrze przyjrzeć fakturze, zobaczyć można standardowe dla wzornictwa urządzeń Koreańczyków cętki, które mi osobiście przypominają plastry miodu ;) Skojarzenie może i dziwne, ale takie malutkie szczególiki nadają osobistego charakteru tabletowi Samsung Galaxy Tab 3. Całości dopełnia biegnące wokół urządzenia srebrne obramowanie, które kojarzy mi się ze szczotkowanym aluminium – całość sprawia, że sprzęt jest smukły i elegancki.
Z przodu znajdziemy jeden fizyczny przycisk – HOME, który całkiem dobrze komponuje się z wyglądem tabletu, aczkolwiek gdyby zastąpiono go przyciskiem dotykowym, tak jak sąsiadujące z nim MENU i BACK, myślę, że miało by to jeszcze lepszy przekład na wygląd. Dodatkowo, wg mnie HOME działa dość opornie i trzeba użyć trochę siły, żeby wciskając go uzyskać określoną akcję.
Bardzo dobre wrażenie zrobiły na mnie głośniki zamontowane w dole obudowy. Grają naprawdę rewelacyjnie jak na tą klasę urządzenia. Dźwięk brzmi czysto i wyraźnie, a do tego nie zniekształca się przy zwiększaniu głośności. Ich rozmieszczenie wymusza korzystanie z tabletu w pozycji poziomej, co świetnie sprawdza się przy oglądaniu filmów. Ja z kolei często korzystałem z urządzenia w pozycji pionowej przez co skutecznie tłumiłem dźwięk opierając tablet na sobie.
Wygląd wyglądem, ale jak ten zachwyt przekłada się np. na codzienne użytkowanie? Hmm, tu już nie jest tak różowo, chociażby z tytułu tylnej części Taba 3 8.0. Jest ona bowiem wykonana z plastiku co wręcz prosi się o zarysowania. Oczywiście jeśli nasz tablet uzbroimy w ochronne etui, nie ma się o co martwić, jednak nie każdy preferuje takie rozwiązania – wg mnie jednak warto.
EKRAN
Jak sama nazwa wskazuje tablet wyposażony jest w 8 calowy wyświetlacz. I tu bez zbędnych wstępów – moim zdaniem to IDEALNA wielkość dla tabletu! Dotychczas korzystałem z mojego Nexusa 7 i wydawało mi się, że 7 cali to wzór. Myliłem się! Oczywiście w dalszym ciągu taka przekątna jest dobrym rozwiązaniem, ale widząc zmarnowany potencjał w postaci grubej ramki wokół Nexusa, aż prosi się żeby „odchudzić” tablet tak jak to zrobił Samsung. Cienka ramka, powodowała, że obejmowało mi się go pewnie, i nie odczuwałem, że jest wiele większy od mniejszego Nexusa – obydwa tablety leżą w dłoni podobnie. Do tego Samsung Galaxy Tab 3 8.0 jest naprawdę lekkim urządzeniem (316 g), co dodatkowo wpływa na komfort pracy czy zabawy.
Zamontowany wyświetlacz jest naprawdę świetny i bardzo jasny, zapewne dlatego, że nie jest to AMOLED, a zwykły TFT LCD. Wracając do Nexusa 7 miałem wrażenie, że coś jest nie tak z jego jasnością, a przecież i tu mam ją podkręconą do końca. Rozdzielczość 1280×800 pikseli jest wystarczająca i oglądane obrazy na Galaxy Tab 3 8.0 robią pozytywne wrażenie. Nie można narzekać na kąty widzenia. Są one wystarczające do spokojnego oglądania np. filmu przez 2-3 osoby.
WYDAJNOŚĆ
Tablet został wyposażony w dwurdzeniowy procesor taktowany zegarem 1,5 GHz oraz w 1,5 GB pamięci RAM, a także 4-rdzeniowy układ graficzny. Całością zarządza Android w wersji 4.2.2. Połączenie, to sprawia, że nawet najbardziej wymagające gry nie sprawiały Samsungowi Galaxy Tab 3 8.0 żadnego. Ma to przekład oczywiście na codziennie użytkowanie systemu. Nawet kilkanaście otwartych aplikacji, czy gier w tle nie powodowały zawieszeń. Wszystko działało płynnie i szybko. Brawa za świetną optymalizację.
Oprócz tego cieszy obecność modułu bluetooth, 3G (o czym za chwilę), obsługa łączności DLNA, MHL 1.2, WiFi (802.11a/b/g/n 2,4 + 5 GHz) oraz możliwość rozszerzenia podstawowej pamięci o karty microSD do 64 GB. Nie zabrakło więc podstawowych podzespołów, które są na wyposażeniu niemal każdego nowoczesnego sprzętu mobilnego.
TELEFON
Niektórymi funkcjami Taba 3 8.0 będziecie zaskoczeni. Taką niespodzianką jest możliwość wykonywania połączeń telefonicznych, gdyż Samsung Galaxy Tab 3 8.0 wyposażony jest w moduł 3G. Niemniej prowadzenie rozmów przez urządzenie, które ma wymiary 123,8 x 209,8 x 7,4 to wyzwanie dla odważnych. Wg mnie funkcja telefonu to tylko dodatkowy element, dzięki któremu można zachęcić do kupna urządzenia, aczkolwiek do mnie to nie przemawia. Oczywiście wszystko działa bez zarzutu, jakość rozmów stoi na wysokim poziomie. Jednym słowem, telefon jest i działa tak jak należy. Oczywiście jak na funkcje telefonu przystało mamy również możliwość wysyłania wiadomości SMS, co ułatwia komunikację z naszymi znajomymi.
(NIE) JESTEM SMART – CZYLI SMARTSTAY i SMARTSCROLL
Będąc przy dodatkowych możliwościach tabletu, muszę niestety stwierdzić, że reklamowana przez Samsunga funkcja samoczynnego wyłączania ekranu (SmartStay), czy też samoczynnego przewijania strony w momencie, gdy nasz wzrok będzie przy dolnej krawędzi ekranu (Smart Scroll), w moim przypadku sprawowała się słabo.
Po pierwsze. Wyłączanie ekranu. Irytujące były sytuacje, kiedy czytając jakiś tekst SmartStay nie wykrywał, że patrzę wciąż na tablet, po czym bezczelnie wyłączał mi ekran. Kilkukrotne powtarzająca się taka sytuacja zaczyna po pewnym czasie denerwować. Nie wiem czym to jest spowodowane. Słabe światło? To, że noszę okulary? Być może. Oczywiście nie mówię, że funkcja ta w ogóle nie działała. Działała, ale nie tak jak to sobie wyobrażałem. To samo dotyczy SmartScroll (samoczynne przewijanie strony). Pomimo dobrej konfiguracji funkcja ta w moim przypadku nie zdała egzaminu. Wg mnie nie są to elementy niezbędne w codziennym użytkowaniu. Da się przeżyć ;)
Dzięki portowi podczerwieni możemy Samsunga Galaxy Tab 3 8.0 użyć również, jako pilot do telewizora. No cóż…, o ile tablet podłączył się po pewnym czasie z moim telewizorem (mogłem go włączyć), tak już z dekoderem takiej łączości nie udało mi się nawiązać. Pomimo chęci, kombinowania – poległem. Szkoda, ponieważ miałem nadzieje przyjrzeć się bliżej temu ciekawemu dodatkowi. W takiej sytuacji nie mogę wyrazić swojej opinii. Poza jedną. Nie działa jak bym tego chciał.
BATERIA I TEMPERATURA
Bardzo dobre wrażenie sprawiła na mnie bateria (4 450 mAh), a konkretnie apetyt urządzenia na energię. Przy włączonych wszystkich możliwych rozwiązaniach (GPS, WiFi, 3G, ekran rozjaśnionych na 100%, funkcje Smart), korzystając z tabletu przy oglądaniu filmu, przeglądaniu Internetu, jak widać na poniższym zrzucie. akumulator starczył na… ponad 2 dni pracy! Dla mnie wynik rewelacyjny! Oczywiście korzystanie nie odbywało się cały czas. Bywało, że urządzenie leżało spokojnie w stanie gotowości. Niemniej taki czas działania na jednym ładowaniu uważam za więcej niż zadowalający.
Oczywiście wykorzystując tablet bardziej intensywnie również ubywa energii. Jak widać na wykresach, najwięcej pobiera jej ekran, lecz nie jest to zaskoczeniem przy tego typu urządzeniach. 16h to również dobry wynik, tym bardziej, że część energii spożytkowana była na graniu, a więc w momencie, kiedy wszystkie elementy procesorowo-graficzne były obciążone. Warto również zauważyć, że tablet Samsung Galaxy Tab 3 8.0 nie nagrzewa się na tyle mocno, by w tym względzie zarzucić mu jakikolwiek dyskomfort. Oczywiście czuć, że jest ciepły pod obciążeniem, ale nie są to wysokie temperatury.
APARAT
Samsung Galaxy Tab 3 8.0 został wyposażony w główny aparat (5 Mpx), a także przednią kamerkę (1,3 Mpx). Częściej wykorzystywałem tylni aparat i choć nie jestem zwolennikiem robienia zdjęć tabletem, tutaj mile się zaskoczyłem i muszę przyznać, że choć wykonywanie ich odbywa się bardzo niewygodnie, to są one poprawne. Wbudowany autofocus sprawia, że fotografie wychodzą naprawdę przyzwoicie i trudno się doczepić, biorąc pod uwagę, że nie jest to urządzenie stworzone w tym celu.
Przednia kamerka poprawnie sprawuje się przy rozmowach przez Skype i choć obraz czasami się zawieszał, była to raczej wina samego programu niż kamerki.
Wracając do aparat głównego, ten zawiera również dodatkowe tryby, znane mi z testów Samsunga NX300, choć tutaj jest ich oczywiście mniej. Niemniej jednak spełniają swoją rolę bardzo dobrze i taki dodatek sprawia, że fani fotografii mogą trochę pokombinować i popróbować różnych możliwości takich jak zdjęcia panoranomiczne czy sportowe.
PODSUMOWANIE
Ciężko wracać do innego tabletu po takich miłych wrażeniach jakie dostarczył mi Galaxy Tab 3. Świetny wygląd, mała waga, płynne działanie, dobre przebiegi na jednym ładowaniu baterii, nie przegrzewa się. Wszystko to sprawia, że korzystanie z takiego urządzenia przynosi wiele przyjemności. Podkreślę jeszcze raz to co napisałem na początku – ekran 8-calowy dla tabletu, jest idealną wielością, która nie przeszkadza, kiedy sporo poruszamy się po mieście. Dodatkowy plus należy się za wbudowanie moduły 3G, dzięki któremu praca w terenie z użyciem Internetu też była możliwa.
Do wad Samsunga Galaxy Tab 3 8.0 zaliczyłbym przede wszystkim nie do końca sprawnie działające funkcje Smart, które przecież wyróżniają urządzenia Samsunga na tle konkurencji. Mimo, że dobrze wykonany, to jednak z plastiku, zatem tył niewątpliwie będzie się rysował.
Jeśli zastanawiacie się nad zakupem tabletu, ten niewątpliwie będzie inwestycją, której nie będziecie żałować. Już teraz można kupić go w wersji tylko z WiFi w cenie ok. 1000 zł brutto.