SŁOWEM WSTĘPU
Mija trochę czasu od mojej pełnej recenzji aktualnego flagowca Japończyków – Sony Xperii Z2. Smartfon zdążył się dobrze zadomowić na rynku, a na horyzoncie pojawia się już następca. Warto poświęcić jednak osobny tekst jednej z najważniejszych funkcji tego świetnego urządzenia, jaką jest aparat i jego możliwości. Tej klasy kamerka jest nie tylko jedną z lepszych w świecie smartfonów, ale także spokojnie może rywalizować z aparatami cyfrowymi, które mając taką konkurencję, powoli i nieuchronnie wypierane są z rynku.
[showads ad=rek3]
SPECYFIKACJA TECHNICZNA
Aparat w Xperia Z2 na pierwszy rzut oka wydaje się identyczny, jak w starszym modelu Z1 (nasza recenzja tutaj). Z pewnością Sony nie wprowadził tutaj wielkich rewolucji, ale gdy przyjrzymy się bliżej specyfikacji, a w końcowym efekcie zdjęciom, które zrobimy, różnica jest widoczna, a sam aparat został ulepszony. Dla przypomnienia: kamerka w Xperii Z2 została wyposażona w przetwornik obrazu Exmor RS for mobile o przekątnej matrycy 1/2,3 cala. Wszystko to w rozdzielczości 20,7 megapikseli. Obiektyw G o ogniskowej 27 mm i jasności f/2,0, z pewnością zadba o to by zdjęcia były dobrze doświetlone i nie pozwoli by były one poruszone.
Całość wspiera kilka technologii Sony, które pod każdym kątem mają dbać by wszystkie ujęcia wyglądały w założeniu japońskiego producenta perfekcyjnie. Jednym z nich jest inteligentny mechanizm przetwarzania obrazów BIONZ for mobile. Nowatorska technologia Sony, ma za zadanie uzyskiwać wysoki realizm na zdjęciach. Za najlepsze odwzorowanie kolorów odpowiedzialny jest By-pixel Super Resolution, dbający o odpowiedni balans bieli i ekspozycję. Sporo tego i dla przeciętnego użytkownika nie będzie miało znaczenia, jaka technologia odpowiedzialna jest za poszczególny element zdjęcia. Najważniejszy jest efekt końcowy, jakim jest obraz, który zobaczymy na ekranach naszych urządzeń.
MENU I WYGODA KORZYSTANIA
Tuż po uruchomieniu funkcji aparatu, naszym oczom ukazuje się proste i równie intuicyjne menu, które towarzyszyć będzie nam podczas robienia fotek. Zanim napiszę o nim kilka słów dodam, że samo zdjęcie możemy wykonać na dwa sposoby. Dotykając palcem ekranu, a także za pomocą fizycznego spustu migawki. Działa on dwustopniowo, dzięki czemu dociskając delikatnie łapiemy ostrość, a następnie wciskając go do końca uwieczniamy obraz. Nie ma problemu by dobrze złapać ostrość, ponieważ migawka działa płynnie, bez oznak ociężałości.
Wracamy do menu. Po lewej stronie jest kilka możliwości, dzięki którym możemy zmienić ustawienia aparatu. Patrząc od góry jest to wybór sceny, a więc gotowy program, dzięki któremu Xperia dostosowuje się pod konkretne warunki. Następnie mamy dostęp do balansu bieli i ekspozycji, dalej ustawienia lampy błyskowej, zmiany głównej kamerki na przednią, a na samym dole główne menu aparatu. Jak widać jest tego sporo, ale w prosty sposób poruszamy się po wszystkich funkcjach i nie będzie problemu z odnalezieniem czegokolwiek.
Prawa strona to duży przycisk wirtualnej migawki, podgląd zdjęcia i zmiana ustawień trybu w jakim ma pracować aparat w Xperii Z2. Dla osób, które nie lubią bawić się ręcznymi ustawieniami, jest świetny tryb – inteligentna automatyka, który dostosowuje sam wszystkie ustawienia, dzięki czemu nie musimy myśleć o tym czy poprawnie zrobimy zdjęcie. Oczywiście nie jest to idealne rozwiązanie, ale z pewnością bardzo dobre i rzadko pod skrzydłami tego trybu wychodzą kiepskie ujęcia. Trzeba jednak pamiętać, że korzystając z automatycznych ustawień mamy do czynienia z pewnymi ograniczeniami. Pierwsze z nich to „focenie” w 8 megapikselach, a nie w pełnych 20,7. Chcąc wykorzystać pełną rozdzielczość musimy przeklikać się na tryb manualny. Podobnie ma się sprawa z trybem ISO. Manualny pozwala nam na pełną wartość 3200, automatyczny tylko 800.
Inna sytuacja, w której rozdzielczość ulega zmniejszeniu, to zmiana proporcji zdjęcia. W trybie 16:9 mamy do dyspozycji pełną wartość, natomiast w układzie 4:3 robimy fotki w 15 megapikselach. Układ 16:9 sprawdza się najlepiej przy zdjęciach np. krajobrazów, co umożliwia uchwycenie większego obszaru. Do pionowych kadrów bardziej przydadzą się proporcje 4:3, choć przy 16:9 również nie jest źle, ale trzeba liczyć się z tym, że zdjęcie będzie nienaturalnie wysokie. Mi osobiście przy pionowych kompozycjach takie proporcje nie odpowiadają i wybieram 4:3.
Przy pełnej recenzji Xperii Z2 wspominałem również o trybie HDR, w którym wykonamy zdjęcie maksymalnie przy 8 Mpix. Szkoda, że nie otrzymaliśmy do dyspozycji większej rozdzielczości, zdjęcia w tym trybie wychodzą często wręcz fenomenalnie, jednak ze względu na wagę takich fotek, pamięć telefonu szybko się kurczy. Wspominałem o tym wcześniej, toteż i teraz też to podkreślę: chcąc pobawić się dłużej aparatem i porobić więcej fotek, trzeba zaopatrzyć się w kartę pamięci o dużej pojemności. Nie ma nic gorszego, jak brak miejsca na pliki. Robienie wtedy selekcji zdjęć, które trzeba wyrzucić by znaleźć choć odrobinę przestrzeni na nowe fotki, nie należy do przyjemnych czynności, tak więc polecam zakupić dodatkowa kartę.
Sony Xperia Z2, to smartfon, którego chwaliłem za wygodne korzystanie. Telefon ten pewnie i dobrze trzyma się w ręce. Podobnie ma się sprawa przy korzystaniu z aparatu. Spust migawki umieszczony jest dokładnie tam gdzie powinien, choć podczas rozmów, często mój kciuk lądował na nim, co powodowało moje obawy o jego uruchomienie. Tak jak pisałem wcześniej, nigdy nie miało to miejsce i to najprawdopodobniej kwestia sposobu trzymania telefonu, wystarczy bowiem przełożyć go do drugiej ręki by problem zniknął.
JAKOŚĆ ZDJĘĆ I MOŻLIWOŚCI FOTOGRAFICZNE SONY XPERII Z2
Ciężko jest opisać uczucie radości, gdy ma się w ręku tak dobre narzędzie, jakim jest Sony XPeria Z2 Dopiero wtedy, gdy poczujemy pod palcem jego możliwości, doceniamy jak wysokiej klasy jest to sprzęt. Z mojej strony mogę zapewnić, że jest to jeden z najlepszych – o ile nie najlepszych aparatów – w smartfonach. W każdym momencie kiedy miałem przyjemność go testować, zaskakiwał mnie swoimi możliwościami, które pod każdym względem były lepsze od mojej starej cyfrówki. Przy tego typu aparacie, możecie zapomnieć o zakupie jakiejkolwiek kompaktu. Oczywiście nie jest to klasa bezlusterkowców i lustrzanek, niemniej jednak zwykłą cyfrówkę Xperia Z2 zastąpi z nawiązką. Poniżej możecie sami przekonać się jak dobrej jakości zdjęcia robi ten smartfon.
Podczas moich testów nie zawsze dopisywała pogoda, ale kiedy tylko światło dzienne było odpowiednie, zdjęcia wychodziły naprawdę bardzo dobrze. Aparat praktycznie w każdy warunkach niezwykle szybko ostrzy, co pozwala na precyzyjne uchwycenie właściwego kadru, nawet wtedy gdy obiekt, który chcemy sfotografować porusza się. Sony reklamuje Xperię Z2 m.in hasłem: Rozmycia przechodzą do przeszłości i rzeczywiście – nie są to słowa rzucone na wiatr. Muszę przyznać, że nawet przy gorszych warunkach aparat sprawuje się pod tym kątem bardzo dobrze, nawet bez udziału lampy błyskowej.
Zdjęcia w nocnych warunkach również wyglądają poprawie, ciężko się tutaj do czegokolwiek doczepić. Xperia Z2 nawet w tych trudnych dla aparatu sytuacjach łapie ostrość bardzo dobrze, a nasze kadry są czyste i nieporuszone. Oczywiście nie jest tak, że zupełnie drgania znikają, ale zapewniam, że nie jest to tak uciążliwe jak w innych smartfonach.
Jakość zdjęć spada wraz ze zwiększającym się ISO. O ile na wyświetlaczu smartfona takie zdjęcia wydają się dobrej jakości, to już gdy powiększymy je, widać zanieczyszczenia. Z górnych wartości nie polecam korzystać.
Podoba mi się za to odwzorowanie kolorów. Nie są one przesycone i wyglądają naturalnie. Oczywiście możemy to zmienić balansem bieli czy ekspozycją, jednak korzystający z trybu automatycznego kolorystyka zdjęć jest bardzo dobra. Nie spotkałem się również z nadmiernymi prześwietleniami, szczególnie w pochmurne dni, kiedy np. robimy zdjęcie danemu obiektowi, a niebo staje się tylko białą plamą.
Sony poprzez Sklep Play, dostarcza również dodatkowe aplikacje, które rozszerzają funkcjonalność aparatu. Oczywiście, są one dostępne dla większości modeli japońskiego producenta. Miałem okazję testować kilka Xperii i choć w każdej rozszerzenia te działały, to właśnie w Z2 sprawowały się najlepiej. Przyczyna jest bardzo prosta. Wszystkie dodatki, filtry, potrzebują sporej mocy obliczeniowej i nawet Z2 czasami potrafiła delikatnie się zaciąć, szczególnie gdy jej podzespoły były mocno nagrzane.
I tutaj na wstępie zacznę od aplikacji rozmycia tła, na której się trochę zawiodłem. Owszem efekt, który uzyskujemy często jest bardzo dobry. Zdarza się jednak, że nie jest on taki jakiego oczekujemy. Po pierwsze, bardzo ciężko zastosować go przy obiekcie który się porusza, np. spadające liście. Jestem jednak to w stanie zrozumieć, ale problem ten nie dotyczy tylko takich kadrów. Czasami zdarzało się, że wiele razy musiałem powtarzać ujęcie, aby móc zastosować rozmycie. Efekt widać poniżej.
Coś co działa za to bardzo dobrze to Timeshift burst, dzięki któremu uchwycimy absolutnie każdą chwilę. Dzięki temu trybowi możemy wybrać jedno z 61 zdjęć, które w krótkiej chwili robi aparat. Byłem zaskoczony, że w tak krótkim czasie można zrobić tyle zdjęć i to w tej samej rozdzielczości. Każdą pojedynczą fotografię możemy przejrzeć i wybrać tą, która wg nas wypadła najlepiej. Świetnie tryb sprawdza się przy uwiecznianiu poruszających się obiektów.
Bardzo fajnie wypada również tryb panoramy, dzięki czemu możemy uchwycić o wiele szerszy kadr. Łączenia stoją na dobrym poziomie, choć oczywiście należy zachować odpowiednią odległość od np. ławek czy słupów wysokiego napięcia, gdzie czasami nie zawsze uda się idealnie wszystko posklejać. Ja jednak uważam, że Xperia Z2 wykonuje te zdjęcia bardzo dobrze.
Spodobała mi się również aplikacja Motiongraph for Xperia, dzięki której wprawiamy w ruch pewien element zdjęcia. Oczywiście tutaj także muszą zaistnieć odpowiednie warunki, by rzeczywiście wyglądało to tak, jak powinno. Przede wszystkim Xperia musi być w 100 proc. nieruchoma, inaczej nie uzyskamy odpowiedniego efektu. Ważne jest by ruch, który uwieczniamy, był w miarę jednostajny, tak by np. łopocząca na wietrze flaga nie „przeskakiwała” w tym magicznym zdjęciu rodem z Harrego Pottera.
Sony bardzo się chwali, że w swoim flagowcu daje możliwość kręcenia filmów w 4K. Oczywiście główną zaletą jest tutaj wysoka rozdzielczość, co w połączeniu z bardzo dobrym dźwiękiem sprawa, że mamy do dyspozycji niezłe narzędzie, dzięki któremu uwiecznimy ruchomy obraz. Minusem są jednak dwie rzeczy. Oczywiście w związku z wysoką jakością, każdy film zajmuje sporo miejsce. 43 sekundowy filmik, to 287 MB. Co to oznacza nie muszę chyba pisać, po raz kolejny zapraszam do sklepu po dodatkową kartę pamięci. Minusem jest też bardzo mocne grzanie się telefonu przy dłuższym kręceniu w tej rozdzielczości, momentami do temperatur wręcz ekstremalnych, co powodowało czasami samoczynne wyłączenie się aplikacji.
PODSUMOWANIE
Aparat w Sony Xperia Z2, to tak jak napisałem na wstępie, jeden z najlepszych w jakie wyposażono smartfon. Kupując ten telefon, nie musicie martwić się o zakup cyfrówki. Ta nie będzie wam w ogóle potrzebna, bowiem możliwości Z2 są tak duże, że w zupełności starczą to do robienia nie tylko szybkich, codziennych fotek. Spokojnie można korzystać z niego także podczas wakacji, czy różnego rodzaju wypadów. Aparat dość szybko wyczerpuje baterię, szczególnie przy kręceniu filmów, albo korzystaniu z dostępnych filtrów, dlatego warto mieć zawsze przy sobie ładowarkę oraz… dodatkową kartę pamięci. ;)
[showads ad=rek3]
Wszystkie zdjęcia w pełnej rozdzielczości dostępne są na naszym profilu Flickr