Asus na tegorocznym CES to nie tylko smartfony, hybrydy i notebooki multimedialne. Jeżeli chodzi o sprzęt dla graczy, pokazali również, że trzeba się z nimi liczyć, prezentując urządzenia kosmicznie wyglądające, o świetnych podzespołach i nowatorskich rozwiązaniach. Przyjrzyjmy się zatem, co też ciekawego się działo.
Zacznę od komputerów stacjonarnych, bo te rozpalają mnie najbardziej. Pierwszy z nich to model G20. Ten potwór ma na pokładzie procesor Intel Core i7 czwartej generacji (nie podano dokładnych danych, co do taktowania zegara), kartę graficzną GeForce… no właśnie. W materiałach prasowych, które otrzymaliśmy, widnieje informacja, że jest to 980 GTX, natomiast na stronie głównej Asusa i w kilku innych miejscach mamy do czynienia z 780 GTX. Możliwości są dwie – albo literówka, albo będą dostępne dwie konfiguracje.
Całość zamknięto w obudowie 12,5 litra. Ponadto model ten zdobył wiele nagród, pozwólcie że bezczelnie skopiuję wszystkie używając ctrl+v: 2015 CES Innovation Award, Good Design Award 2014, Best Choice of the Year i Golden Awards na Computex 2014. Całkiem sporo jak na jeden model. Wizualnie z kolei to desktop totalnie odjechany. Ponoć
inspirowany kulturą Majów. Ja się nie znam, ale faktycznie jest w nim coś dzikiego, plemiennego. Dodatkowo, macie do wyboru 8 milionów kolorów na jakie podświetlicie obudowę. W sam raz do Waszego nastroju :)
Drugi z nich, choć nie tak wydajny, podbił moje serce znacznie bardziej. G8R, bo o nim mowa wysuwa się przed szereg swoją kompaktową, jak na rodzaj komputera stacjonarnego obudową, która rozmiarowo stawia go obok współczesnych konsol. Panowie i Panie z Sony, Microsoftu oraz Nintendo – Asus projektując komputer, pokazał Wam jak powinna wyglądać konsola! Z pewnością nie powstydziłbym się postawienia tej skrzyneczki obok mojego tv.
Jeżeli chodzi o specyfikację, to jest ona bardzo podobna do G20 – również Intel Core i7 czwartej generacji, do 16GB DDR3 L i karta graficzna Geforce 750Ti GTX. Co najważniejsze w przypadku obu tych monstrów, praca wentylatora nie zagłuszy odlatującego F-16 i ma pracować na poziomie ok. 20 dB w stanie spoczynku i nie przekraczać trzydziestki pod obciążeniem
Komputery stacjonarne bez peryferiów są właściwie niczym, więc i tutaj znajdzie się małe co nieco dla niejednego łakomczucha. Przede wszystkim podstawa, dzięki której zarówno obsługujemy sprzęt na co dzień, jak i oddajemy się grzesznym przyjemnościom grania,
czyli ukochane gryzonie. W tej kategorii bardzo “rzymsko”, bowiem nazwy powstały od broni używanych przez antycznych przodków dzisiejszych Włochów. Mamy zatem model Spatha i Sica. Pierwszy ma 12 programowalnych przycisków (w oficjalnej informacji prasowej jest ich 6, ale po wejściu na stronę Asusa bez problemu doliczyłem się większej liczby) i stację dokującą. Choć jest dopiero we wczesnej fazie produkcji i nie powinniśmy się spodziewać Spathy wcześniej niż w drugiej połowie roku, to już można sobie naostrzyć ząbki, bo wygląda nieziemsko.
Sica z wyglądu przypadła mi mniej do gustu, ale ma kilka fajnych bajerów, które można rozważyć podczas kupna. Została zaprojektowana z myślą o grach MOBA jak League of Legends czy DOTA 2, w związku z czym posiada bardzo czuły sensor optyczny, zapewniający precyzję. Ponadto część przycisków można odpiąć i przyczepić z dowolnej strony, dzięki czemu nadaje się zarówno dla graczy lewo- jak i praworęcznych. Ja jednak nie zdecydowałbym się na nią, ponieważ wykonana jest dla graczy preferujących finger-grip, ew. osób o małych dłoniach, a wolę gdy cała spoczywa na korpusie.
Tyle z kategorii ROG, natomiast pojawiła się również propozycja z linii Strix, a konkretniej Strix Claw. Ta z kolei przeznaczona jest głównie dla miłośników strzelanek i tylko praworęcznych graczy. Posiada sensor o czułości 5000 DPI i 4-poziomową regulację tejże. Do kompletu dochodzą jeszcze klawiatura mechaniczna Strix Tactic Pro oraz słuchawki oferujące dźwięk przestrzenny – Strix 7.1.
Nazbierało się tego sporo, część już jest dostępna, część dopiero będzie. Bardzo podoba mi się kierunek jaki obiera seria Republic of Gamers. Nie jest niestety najtańsza i to zapewne będzie czynnikiem decydującym przy zakupie i prawdopodobnie może Wam się udać znaleźć równie dobrą konfigurację w niższej cenie. Ale na pewno nie będzie tak stylowa. Jako gracz, zdecydowanie wziąłbym którykolwiek z zaprezentowanych sprzętów.
Źródło, foto: informacja prasowa Asus