Microsoft ma dzisiaj swoje święto. O jego konferencji piszą i dyskutują wszyscy. A przynajmniej w branży tech. I słusznie, bo to jedna z ostatnich wielkich konferencji tej jesieni. Znamy już nowe Samsungi z serii Note oraz Edge, Apple pokazał iPhone’y, LG zaskoczył modelem V10, a Huawei swoją propozycją na zastosowanie technologii force touch. Ostatni tydzień przyniósł też najnowsze Nexusy, toteż całkiem słusznie – czas na ruch Microsoftu.
[showads ad=rek3]
O jego smartfonach, które mają zostać dziś pokazane wiadomo już niemal wszystko, więc daruję sobie przypominanie specyfikacji. Wszyscy o niej piszą, więc i u mnie nie przeczytasz niczego nowego. Natomiast zaintrygował mnie inny news dotyczący tego, co jeszcze oprócz najświeższych słuchawek pokaże gigant z Redmond. I szczerze pisząc, wg mnie to jedna z najistotniejszych plotek, która może naprawdę pomóc Windowsowi Phone / 10 Mobile, czyli dostępność aplikacji Google na tejże platformie!
Ten wielki nieobecny w mobilnym systemie Microsoftu, który trzyma w swojej garści ogromny kawał mobilnego świata, to jedna z największych porażek WP. Bez Google bowiem się nie da. Sam siedząc w Androidzie po uszy widzę, jak wiele apek z Mountain View mam na swoim iPadzie. Stąd nieobecność na Windowsie mobilnym tychże rozwiązań mocno daje się mnie tylko mi w znaki. Oczywiście – sam wielokrotnie przy licznych recenzjach Lumii podkreślałem, że jest sporo zamienników. Ale czas spojrzeć prawdzie w oczy – te darmowe rozwalają przyjemność korzystania z tych narzędzi nieustającymi, latającymi i migającymi banerami. Z drugiej strony te aplikacje, które szału wcale nie robią, są od razu płatne. Zwykły użytkownik jest więc między młotem, a kowadłem.
[showads ad=rek3]
Po co jednak Google potrzebna obecność na Windows 10 Mobile? Zdaję sobie sprawę, że te kilka procent udziału w rynku mobilnej platformy Microsoftu to śmiech na sali w porównaniu z hegemonią Androida, czy Apple, ale pamiętaj też, że de facto te małe procenty to miliony użytkowników, do których sam należę. Wątpię, aby Google zależało na pozyskaniu nowych fanów Gmaila czy Google Plus. Jeśli już to zapewne skoncentruje się na rynku usług, czyli będzie chciał streamować Google Play Music. Podobnie może być również filmami i książkami, a Microsoft zyska kolejną ważną kartę promocyjną – na jego platformie będzie można korzystać z podobnych dobrodziejstw, co u konkurencji, bez wielkich nakładów rozwojowych i kosztów.
[showads ad=rek2]
Oczywiście biorę te doniesienia w duży nawias, ale mimo wszystko skłonny jestem w nie uwierzyć. Windows 10 Mobile w wersji developerskiej sprawuje się na mojej Lumii 830 absolutnie fenomenalnie. Nawet lepiej niż stabilna edycja Windows Phone 8.1. Jestem zaskoczony i już nie mogę się doczekać finalnej edycji tego systemu, stąd też moje żywe zainteresowanie obecnością Google w tym ekosystemie. Bo może ona działać stymulująco również na programistów, którzy zdaje się, że sami przestają już wierzyć w sukces tego rozwiązania. A szkoda, bo to genialna alternatywa dla Androida i iOS.
[showads ad=rek1]
Źródło: talkandroid