Obecność 64-bitowego procesora w Samsungu Galaxy S5 jest już przesądzona, zatem niespodzianki w tym wymiarze nie będzie. Nowy flagowiec wg różnych doniesień miałby pojawić się na początku roku, ale myślę, że nie zobaczymy go wcześniej, jak przed końcem pierwszego kwartału 2014 roku, w końcu Galaxy Note 3, to świetny sprzęt, który mocno kręci teraz sprzedaż. Niemniej zastanawiam się nad tym, jakimi cechami Samsung będzie chciał wyróżnić nowego flagowca? Kiedy czytam o ekranie z gigantycznym ppi, to jestem trochę rozczarowany.
Galaxy S5 ma dostać 5-calowy panel, który wyświetli rozdzielczość wynoszącą aż 2560 × 1440 pikseli, co przełoży się dodatkowo na niesamowitą wręcz gęstość upakowania pikseli na cal, która wyniesie aż 560 ppi! No tak, robi to fantastyczne wręcz wrażenie, ale powiedzmy sobie szczerze, skoro już od 300 ppi nie widać zasadniczo gołym okiem pikseli, a coraz więcej nowych smartfonów dostarczanych jest z ekranami o gęstości przekraczającej 400 pikseli na cal, to tak fenomenalny wynik nie będzie niczym powalającym, bo większość z nas i tak nie zauważy różnicy. Oczywiście wyświetlany obraz, zdjęcia, czcionki, kolory (bowiem ma to być dobrze znany z Samsungów Super AMOLED) będą wyglądały przepięknie. Ale czy to wystarczy, by zaskoczyć klientów i powalczyć o kolejnych?
Zresztą niespodzianek będzie w specyfikacji coraz mnie, aczkolwiek Samsung Galaxy S5 może okazać się najpotężniejszym smartfonem świata. Skoro dostanie 64-bitowy procesor, to niemal pewne, że pojawią się obok aż 4 GB pamięci RAM. Czy możemy oczekiwać jeszcze czegoś więcej do pełni szczęścia? Myślę, że nadszedł czas, aby taki hardware mieścił się w eleganckiej obudowie, z szlachetniejszego materiału niż średnio wyglądający plastik.
Niemniej, myśląc o Galaxy S5, zupełnie nie potrafię sobie wyobrazić, jak świat smartfonów będzie wyglądał w 2015 roku, kiedy to Samsung będzie chciał zaprezentować 128-bitowy procesor! Informację na ten temat podał Korea Herald, który dotarł do pewnych źródeł, wg których przedstawiciele Samsunga i ARM spotkali się, by omówić szczegóły 64-bitowego procesora i dyskutowali o możliwej premierze w ciągu najbliższych dwóch lat chipa skonstruowanego w architekturze 128-bitowej. Widać, że Samsung kuje żelazo póki gorące.
Natomiast wciąż otwarte zostaje pytanie, czym będzie miał nas porwać Galaxy S5? Im dłużej o tym myślę, tym bardziej, oprócz świetnego hardware, liczę na takie dopracowanie, jakim może pochwalić się najnowszy Galaxy Note, który z każdą swoją odsłoną jest coraz lepiej wykonanym i przygotowanym urządzeniem. Czekam na więcej szlifów tego, co znam, niż innowacje na siłę. Niech czas pozwoli nam dojrzeć do tempa rozwijającej się technologii.
Źródło: ubergizmo, talkandroid, korea herald, foto: koncept SGS5 z concept-phones