Nie jest to jeszcze informacja oficjalna, ale pochodzi z przecieku, który miał ujść z indonezyjskiego oddziału Microsoftu i to z samej góry. Wynika z niego, że najnowsza odsłona okienek w wersji 9 będzie dla obecnych użytkowników systemu Windows 8 dostępna za darmo! Znając Microsoft i jego finansowe oczekiwania jestem bardzo miło zaskoczony. Co ciekawe to nie koniec nowości w tym temacie. Interesująca oferta związana z przesiadką ma też być skierowana do osób, które nadal pracują na wysłużonej (ale jednak bardzo zasłużonej) wersji Windowsa XP. Nie będzie tutaj raczej darmowej przesiadki, ale przystępnie cenowo, chociaż kto wie, co planuje gigant z Redmond?
Czytaj też
Jakie nowości przyniesie Windows 9
Domyślam się, że podobnie jak było przy ósemce, także i tutaj znajdzie się miejsce na promocyjną cenę dla tych z Was, którzy postanowią przeskoczyć z Windowsa 7 na Windowsa 9. Zresztą sam do tych osób należę, zatem ciekaw jestem, co Microsoft tutaj przygotuje? Nastawiam się raczej na upgrade niż kupowanie świeżego systemu, ale nie mam też specjalnego ciśnienia. Jeśli już – zrobię to głównie z powodów zawodowych. Na co dzień pracuję na Chromebooku, który rewolucyjnie przejmuje coraz aktywniej wszystkie moje zadania, które do tej pory wykonywałem na Windowsie. Do pełnej przesiadki na Chrome OS jeszcze trochę brakuje platformie od Google, ale z każdą aktualizacją jest coraz lepiej.
Jeśli Microsoft rzeczywiście zdecyduje się na darmowe uaktualnianie systemu Windows będzie to dla mnie jeszcze jeden koronny przykład na to, że era post-PC to już nasza codzienność. Prawda jest taka, że darmowe oprogramowanie to domena systemów mobilnych, takich jak Android czy iOS. Sam Apple zrezygnował z opłat za swoją wersję OS X instalowaną na Macach już jakiś czas temu, a jedynym ważnym graczem, który jeszcze się tego trzyma jest Microsoft. Warunki są jednak dziś takie, że trudno komputerowym okienkom po dość krytykowanej ósemce ponownie zaskarbić sobie serca użytkowników. Nie ma też takich rewolucji, które kiedyś pozwalały z naszych maszyn wyciskać jeszcze więcej funkcjonalności, zatem wiele osób – w tym ja – zwyczajnie zrezygnowało z aktualizowania swoich notebooków do Windowsa 8. Żeby jednak nie wypaść z rynku będę musiał w końcu się przesiąść, pomimo że z wersji 7 wciąż jestem zadowolony.
Źródło, foto: bgr