W zeszłym tygodniu pojawiły się pierwsze wieści na temat nowego smartfona od Oppo, czyli modelu N3. Teaser zapowiadający urządzenie znajdziemy na fanpage’u producenta, ale już dzisiaj serwis GSM Arena pokazuje, jak ma wyglądać nowy telefon. Powołuje się oczywiście na swoje zaufane i sprawdzone źródło, trudno – nie widzę powodu, aby nie wierzyć, chociaż… No właśnie – cała bryła wygląda dość atrakcyjnie, poza jednym istotnym szczegółem, który już zresztą zdążyliście zauważyć…
OK – każdy, kto ma chociaż drobne pojęcie o rynku mobilnym, wie że seria N od Oppo wyróżnia się właśnie pomysłowym rozwiązaniem, które pozwala nam na obracanie aparatu, tak aby ten główny, był zarazem frontowym. Dzięki temu zrobimy chyba najlepsze możliwe selfie. O ile w N1 było to całkiem zmyślnie wykonane (sam miałem coś podobnego wieki temu w jednym z notebooków Asusa), to już to, co widzimy na obecnych przeciekach wygląda… tragicznie… Nie chciałbym za nic takiego smartfona, nawet jeśli miałby najlepszą na świecie specyfikację!
Zasadniczo mam uraz do wszelkich tego typu podobnych rozwiązań. Nie podobają mi się notebooki i tablety Lenovo z takim wystającym kołkiem, który może i jest ciekawym pomysłem rozwijającym kwestię wielofunkcyjności tego sprzętu, ale dla mnie całkowicie nieporęcznym i nastręczającym problemy natury typowo funkcjonalnej, która z mobilnością nie ma za wiele wspólnego. Widząc projekt nowego Oppo N1 czułbym się tak, jak bym sobie przykładał lunetę do skroni. To jedno. A po drugie – jestem okularnikiem. Już widzę oczami wyobraźni, jak część odpowiedzialna za aparat rysuje się od stykania z oprawkami, kiedy siedziałbym z telefonem przy uchu (o oczku kamery nie wspominając).
Wszystkiego zapewne dowiemy się już w przyszłym miesiącu, kiedy urządzenie zostanie ostatecznie przedstawione światu w czasie specjalnej konferencji. Czekam z umiarkowanym entuzjazmem.
Źródło, foto: gsmarena, androidcentral