Amerykańskie media piszą, że to odpowiedź na taniego iPada od Apple, a przecież tani iPad od Apple, to odpowiedź na hegemonię Chromebooków na rynku edukacyjnym, które nie tylko rozprawiły się tam z Microsoftem, ale i z gigantem z Cupertino.
Dlatego właśnie tańszy tablet/laptop Surface miałby na nowo zawalczyć o uwielbienie wśród dyrekcji, nauczycieli oraz – przede wszystkim – uczniów, którzy na tych maszynach mieliby pracować. Mnie dwa razy akurat namawiać na Surface nie trzeba. Od lat (tak prywatnie korzystam z tych urządzeń, a aktualnie testuję Surface Pro) wiem jedno – długo Microsoft i ciężko pracował, aby zasłużyć na moje uznanie. Ale zasłużył z nawiązką! Zresztą raz już zestawiłem możliwości Surface Pro 4 z Apple iPadem Pro 12,9. Co z tego wyszło drobiazgowo opisałem w linku poniżej.
KONIECZNIE PRZECZYTAJ:
STARCIE IPADA PRO 12,9 Z SURFACE PRO 4
Stąd bardziej przystępny cenowo Surface będzie na pewno strzałem w dziesiątkę.
Już teraz spekuluje się, że miałby kosztować około 400USD. Na pewno ciekawi mnie, czy będzie to komplet – z klawiaturą i rysikiem – czy trzeba będzie jedno i drugie dokupić? Chodzą słuchy, że urządzenie miałoby być ładowane poprzez port USB typu C oraz otrzymać 10-calowy ekran. Na podstawie dokumentów, które wyciekły z FCC wynika też, że będzie to raczej nowe, a nie odświeżone rozwiązanie, aczkolwiek specyfikacji brak.
Jakiekolwiek by jednak nie było – pewne jest, że Microsoft z nowym Surface odpiera kilka argumentów, które dobrze sprawdzały się przy walce z nim kilka lat temu, ale nie teraz.
Gigant z Redmond skutecznie rozwija swój pakiet Office 365, który w połączeniu z dużą Chmurą OneDrive, oferuje w pełnej subskrypcji sporo plusów, które pozwalają również mobilnie zyskać wiele korzyści (może je kiedyś opiszę). Wszystko też co oferuje, jest całkowicie usieciowione, a dodatkowo jest teraz do tego wszystkiego sporo niezwykle poręcznych sprzętów sygnowanych, właśnie jako Surface. Dość wspomnieć sam rysik Surface Pen, który wywrócił mocno rynek stylusów redefiniując je i właściwie od zera dając im nowe życie. Przekonuje się o tym chociażby Samsung, który w Note9 ma zastosować piórko z wbudowanym modułem Bluetooth.
Spekuluje się, że „edukacyjny” Surface miałby zadebiutować jeszcze tego lata.
Chodzi o to, aby Microsoft mógł zdążyć z jego promocją przed rozpoczęciem nowego roku szkolnego. Nie powiem – sam pewnie adresatem tego komputera nie będę, ale z przyjemnością przywitam nowego członka rodziny. I równie ochoczo przetestuję jego możliwości, zwłaszcza że młodzież szkolną w domu już mam i ciekawi mnie, jak taki dedykowany produkt, radziłby sobie z prawdziwym żywiołem!