Tak, to już dziś. W końcu po tygodniach, a może nawet miesiącach oczekiwań, można kupić najnowszy tablet z serii Nexus. Oznaczony cyferką 9 sprzęt możemy zamówić w amerykańskiej wersji sklepu Google’a. Na sprzedaż w naszej części Kontynentu będziemy musieli jeszcze poczekać. Szkoda, że sprzedaż nie została uruchomiona jednego dnia na całym świecie, dlatego dla najbardziej niecierpliwych pozostaje sprowadzenie tabletu innymi kanałami. Docelowo sprzęt ma być dostępny w prawie trzydziestu krajach. Czy wśród nich jest Polska? Tego na razie oficjalnie nie wiadomo, mam jednak nadzieje, że tak będzie, nie wyobrażam sobie bowiem by było inaczej.
Start sprzedaży Nexusa 9, to również oficjalny powrót HTC do produkcji tabletów. Mam nadzieje, że ten dzień, będzie początkiem bardzo dobrej sprzedaży i powrotem do ścisłej czołówki producentów sprzętu mobilnego.
Wracając do samego tabletu, ten dostępny jest początkowo w wersji WiFi i pamięcią 16 oraz 32 GB. Na inne modele, wyposażone w moduł LTE póki co trzeba poczekać i pojawią się one w późniejszym terminie. Aby stać się szczęśliwym posiadaczem Nexusa 9 należy wyłożyć 399 dolarów (wersja 16 GB) oraz 479 dolarów (wersja 32 GB). Między jedną a drugą edycją jest spora różnica w cenie i choć z pewnością więcej pamięci by się przydało, ostatecznie zdecydowałbym się chyba na wersję 16 GB. Dostępne opcje kolorystyczne – biała i czarna.
Pierwsi użytkownicy, nie tylko będą cieszyć się nowym sprzętem od Google i HTC, ale także najnowszą odsłoną Androida. Lollipop na którego czekam z niecierpliwością, z pewnością świetnie będzie sprawować się na tak mocnym sprzęcie.
Dla przypomnienia załączam specyfikacje techniczna.
- Wyświetlacz – 8.9 cala
- Rozdzielczość – 2048×1536 px
- Procesor – 64-bit NVIDIA Tegra K1 2.3 GHz z układem Kepler DX1
- Aparat: 8 Mpix z przesłoną f/2.4, przednia – 1,6 Mpix
- Bateria: 6700 mAh
- Pamięć – 32 lub 64 GB
- System – Android Lollipop
Więcej pisaliśmy o Nexusie 9 w dniu jego premiery i wiadomości te możecie odświeżyć sobie TUTAJ. Jacyś chętni na nowy tablet Google’a?
Źródło, foto: androidauthority, blog google