Qualcomm ogłosił właśnie, że wypuszcza na rynek swój najnowszy układ – Snapdragona Wear 2500, który będzie dedykowany technologiom ubieralnym adresowanym do dzieci. Ale szczerze pisząc – nie odstaje za wiele od tego, na czym oko mogliby zawiesić dorośli…
W sumie Snapdragon Wear 2500, to jest to doskonały przykład tego, jak można wytworzyć potrzebę wokół usługi lub produktu, którego nikt, ale to absolutnie nikt nie potrzebuje. No, bo co stoi na przeszkodzie, aby inne procesory, nie-dedykowane rozwiązaniom technologicznym dla dzieci – mogły być podstawą dedykowanych naszym milusińskim sprzętów? Ale, jak widać – rynek nie znosi próżni, więc oto jej wypełnienie – Snapdragon Wear 2500.
Pomijając moje uszczypliwości – układ ma być o 14 proc. efektywniejszy pod kątem poboru energii (biednie, ale zawsze coś) w stosunku do swoich poprzedników. Qualcomm nie wyjaśnia, których ma na myśli, ale jak na moje oko – pewnie chodzi o Snapdragona 400 i Snapdragona Wear 2100. Natomiast dodaje, że dłużej na baterii zegarki pociągną w stanie spoczynku oraz o 20 proc. mniej energii zużyją przy szczytowym wykorzystaniu układu.
Snapdragon Wear 2500 bazuje na czterech rdzeniach Core A7, będzie obsługiwał LTE piątej generacji, wyposażony jest w GPS oraz lepsze standardy zarządzania lokalizacją, tak aby rodzice mogli śledzić położenie swoich dzieci. Przy okazji Qualcomm zdradza, że smartwatche dla dzieci będą bazować na „dziecięcej” wersji Androida Oreo, zoptymalizowanej pod 512MB pamięci operacyjnej i mniejszego poboru energii, z wyłączonymi funkcjami, które nie są potrzebne. Nie kryję zadziwienia… – po co w takim razie w ogóle Wear OS…? W każdym razie Snap 2500 będzie też obsługiwał aparaty z rozdzielczością do 5Mpx, spodziewać się możemy więc smartwatchy z wbudowanymi kamerkami. Nie zabrakło też wsparcia dla technologii Qualcomm Voice Activation dla obsługi głosowej z użyciem popularnych asystentów głosowych.
Qualcomm w Snapdragonie Wear 2500 pomyślał nawet o nowym standardzie NFC – NXP, które ma pozwalać na kontrolowane i bezpieczne zakupy, np. drugiego śniadania do szkoły. Na jego pokładzie są też wszystkie najważniejsze czujniki pozwalające śledzić aktywność ruchową najmłodszych oraz standardy gestów potrzebnych do obsługi aplikacji i gier.
Co najbardziej znaczące w tej informacji? Że Huawei, jako pierwszy wprowadzi na rynek inteligentny zegarek, który będzie napędzany Snapdragonem Wear 2500 i oczywiście będzie dedykowany dzieciom. Brzmi intrygująco, bo widać, że Chińczycy podchodzą do sprawy bardzo poważnie! Ciekaw jestem, jak w takim razie będzie się prezentował produkt końcowy? Domyślam się, że watch będzie oferował spore możliwości kontrolne po stronie rodziców lub opiekunów, ale też – interesujące, jak Huawei przygotuje oprogramowanie (Android Oreo zamiast Wear OS?), aby było one intuicyjne i przyjazne dla dziecięcego oka. No i pytanie – o dzieciach w jakim wieku producent będzie tutaj myślał?
Źródło: qualcomm