Muszę przyznać że często mam duże trudności ze zmuszeniem się do obejrzenia jakiegokolwiek ambitniejszego kina. Katalog wymagających mojej uwagi filmów i seriali jest dość duży i prawda jest taka że mam często tendencje do omijania co poważniejszych pozycji na korzyść kina akcji i produkcji które lubię, określać jako „easy to follow”. Taki los spotykał przez dłuższy czas między innymi „Nietykalnych” z 2011r. czy nieśmiertelne „Śniadanie u Tiffaniego” oraz kilka seriali w tym Newsroom jedną z mniej znanych w Polsce produkcji HBO.
Serial podąża śladami znanego amerykańskiego dziennikarza Willa McAvoy’a (w tej roli znany z ról komediowych Jeff Daniels). Prowadzony przez niego dla stacji ACN program informacyjny jest jednym z najpopularniejszych w kraju, jednak Will postanawia zrezygnować z wizerunku centrowego, poprawnego politycznie prowadzącego i skierować stację w stronę bezkompromisowego etycznego i odpowiedzialnego dziennikarstwa. Pomagają mu w tym nowi producenci MacKenzie McHale (dawna partnerka życiowa Willa) oraz młody Jim Harper.
Tematyka szczerze mówiąc nie sprawia wrażenia bardzo porywającej (przynajmniej na mnie takiego nie zrobiła). Moje podejście zmieniło się jednak w momencie gdy włączyłem pierwszy odcinek. Gdyby istniała lista najlepszych filmów i seriali zbudowana na podstawie oceny pierwszych pięciu minut to Newsroom na pewno znalazłby się przynajmniej w pierwszej dziesiątce. Nie chce zdradzać zbyt wiele, powiem więc tylko że gdy dzisiaj po raz dziesiąty (szczerze mówiąc to bardziej setny ;-) ) wracam do tego wstępu to ciągle jestem pod niesamowitym wrażeniem, a gdy zobaczyłem go po raz pierwszy po prostu zmiotło mnie sprzed monitora. Z perspektywy czasu mogę też powiedzieć że cała reszta serialu utrzymuje poziom początku.
Zagadnienia związane z integralnością dziennikarską oraz odpowiedzialnym informowaniem opinii publicznej nie są może najbardziej uniwersalnymi motywami jednak w przypadku Newsroom przekazane są tak błyskotliwie że są w stanie nie tylko przytrzymać nas przy ekranie ale również zachęcają do własnych wniosków i przemyśleń. Gwarantuje że każdy kto obejrzy Newsroom zupełnie inaczej zacznie patrzeć na serwisy informacyjne obecne w naszej telewizji.
Jedna rzecz warta wspomnienia to fakt że w pełnym docenieniu serialu pomaga przynajmniej ogólna znajomość realiów amerykańskiego systemu politycznego oraz ważnych wydarzeń z ostatnich lat takich jak katastrofa ekologiczna w zatoce meksykańskiej czy antyamerykańskie protesty w krajach arabskich.
Muszę powiedzieć że pod wieloma względami Newsroom przywodzi mi na myśl inną doskonałą amerykańską produkcje telewizyjną – House of Cards. Oba seriale podchodzą do podobnej tematyki z dwóch przeciwnych kierunków. Z jednej stony mamy moralnego dziennikarza walczącego o styl działania mediów (w tym wypadku trafne może być nawet określenie czwarta władza), z drugiej widzimy bezwzględnego oportunistycznego polityka który zrobi wszystko aby zdobyć jak największą władzą. Przyznam szczerze że gdyby powstał “spin off” w którym Will McAvoy prowadzi wywiad z Frankiem Underwoodem to chyba zacząłbym lewitować nad sufitem :).
Dla każdego kto z niecierpliwością czeka na nowy sezon przygód małżeństwa Underwoodów Newsroom jest pozycją moim zdaniem obowiązkową. dodatkową zachętę może stanowić fakt że produkcja serialu zakończyła się w minionym roku i aktualnie dostępne są już wszystkie (a dokładnie 3) sezony. Żaden inny serial jaki oglądałem nie wciągnął mnie równie szybko i jestem pewien że nie jestem w tym przypadku wyjątkiem. Myślę że nikt kto spróbuje na pewno się nie zawiedzie.
Foto: tv.com, hollywoodreporter, filmweb