Samsung ze swoim Z1 szuka szczęścia przede wszystkim wśród klientów z mniej zasobnym portfelem. Dlatego urządzenie trafi na rynek indyjski i nie będzie rzucać na kolana specyfikacją techniczną. Całość prezentuje się, jak klasyczny smartfon za przysłowiową złotówkę. Szału nie ma, ale Samsung wyraźnie nie składa broni. Tizen to jeszcze nie ścieżka premium, ale dobry początek w celu próby podjęcia eksploracji rynku, który rokuje jedne z większych nadziei.
Z resztą nie ma się naprawdę czym ekscytować i raczej traktowałbym debiut Samsunga Z1, jako rodzaj eksperymentu ze strony tego technologicznego giganta. Sami rzućcie okiem, jak wygląda specyfikacja. Myślę, że jest ona aż nadto czytelna:
Wyświetlacz | Ekran 4-cale WVGA PLS |
Procesor | Dwurdzeniowy 1,2 GHz |
System operacyjny | Tizen 2.3 |
Aparat | Z tyłu: 3,1 Mpix; z przodu: VGA |
Funkcje aparatu | Wykrywanie twarzy, Dream Shot |
Dodatkowe funkcje | Tryb energooszczędny (Ultra Power Saving Mode), tryb prywatny, wysyłanie wiadomości alarmowych, zabezpieczenia |
Łączność | WiFi 802.11 b/g/n; Bluetooth 4.1; USB 2.0; GPS |
Czujniki | Akcelerometr |
Pamięć | 4 GB pamięci wewnętrznej + gniazdo kart microSD (do 64 GB); 768 MB RAM |
Bateria | 1500 mAh |
Indyjscy klienci dostaną więc absolutnie podstawowe urządzenie, które ma przekonywać nabywców, że warto iść z Samsungiem pod rękę. W Z1 wbudowano oprogramowanie antywirusowe, a producent przekonuje, że sprzęt sprawdzi się w zabawie z multimediami. Przy takim hardware byłbym ostrożny z takimi sądami, ale dużo tak naprawdę zależy też od optymalizacji systemu oraz zasobności sklepu w atrakcyjne aplikacje.
Chętni? Ja jednak wolałbym „najpierwszego” smartfona z Tizenem, czyli Samsunga Z, o którym pisałem TUTAJ. Producent go zaprezentował, ale ten nigdy nie trafił do sprzedaży. W pierwszej kolejności miał być dostępny w Rosji, gdzie Samsung ma sprzedawać najwięcej swoich słuchawek. W każdym razie Z1 na pewno nie jest jego następcą, zatem traktowałbym to dosłownie, jak eksperyment i próbę szukania swojej niszy wszędzie tam, gdzie jest jeszcze szansa na znalezienie klientów.