Najpierw Sony w lutym br. porzucił swoją linię VAIO, a teraz to Samsung rezygnuje ze sprzedaży w Europie notebooków. I co ciekawe dotyczy to wszystkich komputerów tej klasy, a więc tych z Windowsem, jak i Chromebooków. Takie informacje podaje na swojej stronie PC Advisor. Widać gołym okiem, że skoro tacy giganci wycofują się z tego rynku, to pewna epoka chyli się ku swojemu kresowi, chociaż Samsung zapewnia w rozmowie z serwisem, że nieobecność na Starym Kontynencie południowokoreańskiej firmy nie musi wcale oznaczać, że w innych częściach świata też jej zabraknie!
PRZECZYTAJ TEŻ :
– Naszą recenzję notebooka Samsung AitvBook 9 Lite
Najbardziej dziwi mnie jednak również wycofanie się z Chromebookami. Przecież modele Samsunga można było już nabyć chociażby w Niemczech czy Wielkiej Brytanii. Sam ściągnąłem z tego drugiego kraju swojego pierwszego laptopa z Chrome OS na pokładzie i był to Samsung Series 3. Poza tym ostatni raport Gartnera pokazuje, że rynek notebooków trochę się uspokoił i chociaż nie przewiduje się na nim gwałtownych wzrostów sprzedaży, to przecież nie jest też dramatycznie.
PRZECZYTAJ TEŻ :
– Naszą recenzję Chromebooka Samsung Series 3 XE303C12-H01UK
Abstrahując od tego, rzeczywista zabawa zacznie się, kiedy zostanie tylko kilku liczących się graczy. Możliwe, że wówczas notebooki znowu zaczną sporo kosztować, a ich różnorodność znacznie się zmniejszy, pociągając za sobą likwidację najbardziej słabego sprzętu. Z tych najważniejszych zostają póki co Acer, Asus, Toshiba, HP i oczywiście Lenovo (myślę, że nikogo tak na gorąco nie pominąłem). Czyli nie ma strachu – nie będzie nagle tak, że nie kupimy już w Europie notebooka, ale brak Sony i Samsunga to już ogromna zmiana w stosunku do tego, co było.
Pierwsze sygnały, że coś jest na rzeczy można było zauważyć w czasie dopiero co zakończonych targów IFA 2014 w Berlinie, gdzie gigant nie pokazał żadnego nowego notebooka. Oczywiście oczy całego świata były wtedy skierowane na zupełnie inne produkty, w końcu Samsung zaprezentował Galaxy Note’a 4 i Note’a Edge. W sumie trudno dziwić się takiej decyzji, bo teraz to tablety zaczynają zastępować laptopy, tym bardziej, że zdecydowanie lepiej nadają się do konsumpcji multimediów, a dzięki wielu dodatkowym akcesoriom, łatwo zrobić z nich notebooki dołączając klawiaturę. Sam Samsung bardzo dba, aby też nie brakowało odpowiedniego oprogramowania, dzięki któremu możemy edytować i tworzyć dokumenty pokroju Worda, PowerPointa czy Excela.
Ciekawe do czego to wszystko zmierza. Zamiast komputerów PC weszły do powszechnego użytku laptopy, te są zjadane przez tablety, a ze smartfonów powoli akcenty zaczynają przesuwać się ku smartwatchom. I prawdę pisząc w tych okolicznościach zaczynam się zastanawiać, czy oby era post PC nie jest tylko punktem chwilowo przejściowym, bo u progu tak naprawdę może stać epoka post mobile, co też nie jest wcale takie niedorzeczne.