Ciekawa informacja pojawiła się dziś w mediach technologicznych. Oto Andy Rubin, jeden z założycieli firmy Android Inc. próbował zainteresować projektem systemu opracowywanego na urządzenia mobilne koreańskiego Samsunga już w 2004 roku, ale ten ostatecznie nie zdecydował się na zakup systemu. Drugą firmą, z którą Rubin usiadł do stołu był za to Google. Resztę historii już znacie.
Zawsze jednak interesowało mnie, co by było, gdyby Android znalazł się w rękach kogoś innego? Dziś, mając za sobą tak spory kawał czasu już wiem, że ta opowieść miałaby zupełnie inny dalszy ciąg. Mało kto pamięta, że zanim pojawił się jeszcze pierwszy iPhone, to właśnie świat branżowych stron zalewały domniemania, na temat G Phone’a – czyli telefonu od Google, a jednym z pierwszych innowacyjnych rozwiązań, w które miał być wyposażony (oprócz pracy na Androidzie), miało być zastosowanie nowoczesnej technologii pozwalającej na dokonywanie nim płatności.
Tymczasem Google zdążył zdementować wszelkie plotki na temat G Phone, a musicie pamiętać, że były to czasy, kiedy na rynku dominowało tylko kilku potężnych producentów telefonów komórkowych, i była wśród nich m.in. Nokia. Kiedy w końcu pojawiły się pierwsze prototypy urządzeń z Androidem; wyglądały jak… cóż… jak to:
Oczywiście takie były początki tego systemu, a na rynku – chociaż pierwszym smartfonem, który trafił oficjalnie do sprzedaży w 2008 roku był model HTC Dream w Polsce obecny, jako Era G1 – był już przecież obecny iPhone (od 2007 roku), który wyznaczał zupełnie inne standardy.
Dzisiaj, kiedy zastanawiam się, co by było gdyby…?, mam w głowie tylko jedną odpowiedź: na pewno nie byłoby tego wszystkiego, co mamy dzisiaj, w takich a nie innych proporcjach. Gdyby Samsung stał się właścicielem Androida, to przecież serwowałby go z pewnością tylko na swoich urządzeniach. Mocno wątpię, by była to otwarta platforma, dostępna dla wszystkich producentów sprzętu. Patrząc jedna, na dominację Samsunga wśród smartfonów, bardzo prawdopodobne, że i tutaj to Koreańczycy rozkładali karty wespół z Apple. I kto wie, kto dzisiaj byłby dominatorem…
Źródło, foto: ubergizmo, talkandroid, wikipedia