Muszę przyznać, że seria Active, którą Samsung zapoczątkował już dawno temu bardzo mi przypadła do gustu. W naszej redakcji mieliśmy przyjemność sprawdzić dwóch siłaczy od Samsunga – Galaxy S4 Active oraz tablet Galaxy Tab Active. Obydwa urządzenia spotkały się u nas z bardzo dobrym przyjęciem i podejrzewam, że podobnie będzie z S6 Active.
[showads ad=rek1]
Patrząc na zdjęcia promocyjne tego smartfona, szczególnie w wersji z wojskowym maskowaniem czuję że to telefon stworzony specjalnie dla mnie. I właśnie to charakterystyczne wzornictwo powoduje, że od razu widać, z jakim smartfonem mamy do czynienia. Zdecydowanie nie jest to telefon dla mięczaków. ;)
Czym S6 Active różni się od zwykłej, standardowej wersji oprócz wzmocnionego pancerza i charakternego wzornictwa? Przede wszystkim jest tu bardziej pojemniejsza bateria – 3500 mAh. To bardzo dobra wiadomość i oznacza wydłużony czas działania, a w końcu to model, który w głównej mierze przeznaczono do bardziej wymagających sytuacji. Oczywiście otrzymujemy tu możliwość szybkiego naładowania telefonu. Funkcja, z której sam korzystam, i którą bardzo sobie chwalę w moim telefonie (jest nim Note 4). I jeśli chodzi o różnice to w zasadzie tyle ;). Reszta parametrów, od charakterystyki ekranu, po procesor, pamięć a na aparacie kończąc – jest identyczna, jak w standardowym modelu Galaxy S6.
[showads ad=rek3]
Oczywiście jak na twardziela przystało, Samsung Galaxy S6 Active nie boi się wody, ani pyłków. Poświadcza to certyfikat IP68, który gwarantuje wodoodporność do 1,5 metra głębokości przy maksymalnym czasie zanurzenia do 30 min. Co ciekawe smartfon ten powinien wytrzymać upadek z wysokości 1,5 metra i choć jestem skłonny w to uwierzyć, to jednak nie chciałbym się osobiście o tym przekonywać – mimo wszystko ;). Aczkolwiek, wzmocniona obudowa z pewnością daje poczucie większego bezpieczeństwa.
[showads ad=rek2]
Podoba mi się ten telefon i rozważyłbym jego zakup… tyle, że na dostępność tego modelu w naszym kraju będziemy musieli jeszcze poczekać, bo póki co debiutuje w USA w jednej z sieci komórkowych (podobnie zresztą, jak wcześniej SGS5 Active). Niemniej myślę, że jak już się u nas ten czołg pojawi, to wjedzie gładko, nawet po nierównym terenie ;).
Źródło, foto: samsungtomorrow