Samsung uratował swój honor. Gdyby ta aktualizacja przyszła po zakończeniu recenzji, którą aktualnie piszę, to dałby niezłą plamę. I choć nie zabraknie w moim tekście gorzkich słów, to będę musiał je spleść z pozytywnymi. Pakiet, który spłynął wczoraj na Galaxy S6 Edge Plus póki co się sprawdza.
[showads ad=rek3]
Napiszę to już teraz i choć przeczytasz o tym szerzej w mojej recenzji, to musisz wiedzieć, że telefon wart około 3600 zł zwyczajnie potrafił złapać perfidną zawiechę, która nie zdarzała mi się już bardzo dawno na żadnym urządzeniu, nawet takim wartym zaledwie kilkaset złotych. Brak reakcji na dotyk, brak możliwości odblokowania telefonu, czy też uśpienia go poprzez wyłączenie ekranu. Oj przyznam Ci się, że po pewnym czasie zaczęło mnie to irytować. Co jest do cholery? Przy takim urządzeniu nawet po jednej takiej niedyspozycji zaczynasz się kwasić i drapiąc po głowie zastanawiasz się – Na co wydałem swoją kasę? Dobra, każdemu się może zdarzyć, wszystko rozumiem. Ale jeżeli mając telefon od około tygodnia takie kwiatki zdarzają mi się średnio raz dziennie? Coś tutaj śmierdzi – nie sądzisz?
Na szczęście z pomocą przyszła wczorajsza aktualizacja. Miałem to szczęście i na mój testowany egzemplarz przyszła wyjątkowo szybko. Z entuzjazmem pobrałem i zainstalowałem pakiet 137,55 MB, który miałem nadzieję poprawi to kardynalne działanie. Z ulgą mogę napisać, że po około 24 godzinach działania na najnowszym sofcie – póki co – nic, co miało wcześniej miejsce się nie przydarzyło.
[showads ad=rek2]
Telefon działa stabilnie, żadne niespodziewane i niepożądane akcje nie miały miejsca. Nie będę ściemniał, że ulżyło mi, aczkolwiek i tak jestem zniesmaczony, że właściciele tego naprawdę świetnego telefonu musieli się zmagać z takimi wyzwaniami. Plus w tym wszystkim jest taki, że Samsung na szczęście w miarę szybko zareagował i wyeliminował te błędy.
Co wnosi ta aktualizacja? Pierwsza i najbardziej istotna rzecz to oczywiście poprawa stabilności i wspomniane załatanie usterek. Drugą, myślę istotą zmianą, jest poprawienie pracy baterii. W tej chwili w celu oszczędzania energii, aplikacje nie będą zatrzymywane, a optymalizowane. Czy to rzeczywiście wpłynie na działanie ogniwa? Przekonamy się, choć nie sądzę, by drastycznie to wydłużyło czas na jednym ładowaniu i bez tego Galaxy S6 Edge Plus radzi sobie całkiem nieźle i nie mogę na niego narzekać pod tym kątem.
[showads ad=rek3]
To tyle. Mam nadzieję, że dostałeś już aktualizacje, albo Twój telefon poinformuje Cię o niej już wkrótce, bo jeśli również masz takie przygody, to będzie ona dla Ciebie sporą ulgą…
[showads ad=rek2]