Pamiętam, że zarówno PhoneBlok, ja i Project Ara wzbudzał szczególne zainteresowanie, ponieważ smartfony którymi miały być, z założenia miały pozwalać na całkowitą personalizację hardware’u. Mogłeś wymienić dowolny moduł, czy to był RAM, aparat, procesor, bateria, pamięć fizyczna etc. W związku z tym, smartfon wyglądał ostatecznie, jak złożony z klocków blok. Twórcy PuzzlePhone z Finlandii idą w podobnym kierunku, ale bardziej z głową. Tutaj również wymienisz poszczególne moduły, ale osadzone w trzech podstawowych strukturach szkieletu. Dzięki temu udało uniknąć się rozdrobnienia, co moim zdaniem jest głównym powodem porażki Projektu Ara.
[showads ad=rek3]
I wcale nie jestem takim mądrym prorokiem. Po prostu oglądając materiały o PuzzlePhone oraz czytając dostępne materiały, uderzyło mnie, że ciężko na masową skalę zachęcić dowolnego producenta do tworzenia licznych podzespołów, które będą odpowiadały wielowątkowej konfiguracji. Do tego potencjalne możliwości ustawień dodatkowo utrudniają taki proces, a przecież żadna wielka fabryka nie będzie robić po kilka tysięcy jakichś drobnych układów, bo kto wie, czy właściciel modułowego telefonu nie zechce akurat zdecydować się na taki, a nie inny element.
[showads ad=rek2]
PuzzlePhone składa się zatem z tylko trzech modułów, ale każdy zbiera w sobie zintegrowane podzespoły. I tak – w pierwszym nazwanym Brain (mózg) – mieści się pamięć operacyjna, procesor, układ graficzny, aparat oraz pamięć wewnętrzna na pliki. Drugi moduł to Spine, czyli kręgosłup, do którego przytwierdzony jest wyświetlacz o wysokiej rozdzielczości. Tutaj PuzzlePhone otwiera się na wariantywność pod względem wielkości i wielości materiałów, z których jest wykonany. Ostatnia część to Heart, czyli serce, którym jest w zamyśle konstruktorów moduł z baterią.
[showads ad=rek3]
Twórcy otwarli się także na dodatkowe możliwości z platformą Open Standard, dzięki któremu chcą aby różni producenci mogli dostarczać swoje podzespoły do PuzzlePhone (pierwotnie była to tylko hiszpańska firma ImasD tworząca moduł Click-ARM, stosowany również w jej pierwszym modułowym tablecie), a także na szerszą skalę do innych urządzeń mobilnych – tabletów oraz beaconów konfigurowalnych z „układankowym smartfonem”. Ewidentnie chcą stworzyć jeden ekosystem. Modułowy ekosystem.
Kampania crowdfundingowa wystartuje wokół PuzzlePhone 3 listopada w serwisie Indiegogo. Pierwsi donatorzy wspierający projekt kupią ten modułowy smartfon w cenie promocyjnej 299 EUR, a pozostali za 399 EUR. Wersja deluxe ma być najdroższa i kosztować 699 EUR. Myślę, że do przyjęcia – przynajmniej na początek – jest ten pierwszy wariant, tym bardziej że nie do końca wiadomo z czym mamy do czynienia. Nie jest przecież znana ani szczegółowa specyfikacja, ani też dostępne moduływymiany (no chyba, że na Indiegogo się to wszystko pojawi), jak również wersja i edycja systemu, chociaż wnioskuję, że będzie to zapewne Android, bo co innego?
Warto wspomnieć, że koncept ma wsparcie z funduszy Unii Europejskiej. Fajnie, że takie inicjatywy przechodzą, bo widać gołym okiem, że warto publiczne pieniądze inwestować w innowacje. Nawet te ryzykowne i pozornie nie mogące konkurować z Motorolą czy Google. A jednak!
[showads ad=rek1]
Źródło: bgr, puzzlephone