Mam słabość do pięknych przedmiotów użytkowych. Lubię się nimi zachwycać, oglądać, dotykać. Lubię je mieć, chociaż najczęściej wiążą się one nierozerwalnie z luksusem, a ten jest drogi. Tak samo, jak ten notebook od HP, który wykonany został z 18-karatowego złota i zostanie w limitowanej ilości wylicytowany w maju na festiwalu filmowym w Cannes na rzecz fundacji Nelsona Mandeli. Ale Amerykanie dostarczą go również na rynek dla szerszych odbiorców. A to oznacza tylko jedno – mam od teraz potężny ból głowy (tak – chodzi o cenę, ale o niej niżej)!
HP Spectre Special Edition jest laptopem wyjątkowym. Producent zaprosił do jego stworzenia Torda Boontje oraz Jess Hannah, którzy zajmują się projektowaniem luksusowych i biżuteryjnych produktów. Przyznam, że mam ogromną słabość do takich inicjatyw. Dość, że sam zdecydowałem się na nabycie Asusa NX90JQ, czyli produktu zaprojektowanego przez brytyjskiego designera przemysłowego – Dawida Lewisa, który jest również autorem licznych wzorniczych koncepcji głośników Bang&Olufsen. A właściwie był, bo odszedł w 2011 roku. Dodam tylko, że NX90 trafił na rynek rok wcześniej, a więc miałem ogromne szczęście móc pracować na produkcie, który wyszedł spod tak wybitnej ręki.
Piękny, wykonany niemal w całości z polerowanego aluminium, cholernie ciężki, ale zarazem efektowny i z potężnymi podzespołami. Oczywiście NX90 był/jest zupełnie inną klasą sprzętu, aniżeli zaprezentowany właśnie przez HP Sprectre. Amerykanie stworzyli bowiem najcieńszego notebooka na świecie, którego grubość wynosi 10,4mm! Wiem – nie chce się w to wierzyć. Produkt Asusa był po prostu multimedialną maszyną do wyciskania siódmych potów z aplikacji graficznych, gier i filmów. Spectre to inne przeznaczenie. Całkowicie inne.
Przede wszystkim biznesowe oraz mobilne. Ultracienki, ultralekki, superszybki, z ekranem o przekątnej 13 cali, chronionym szkłem Gorilla Glass, rozdzielczością Full HD i matrycą IPS. Wariantywnie Spectre dostępny będzie z procesorem Intela Core i5 lub i7, pamięcią RAM do 8GB oraz trzema portami USB typu C. Podświetlana klawiatura, szklany gładzik, system audio od Bang&Olufsen oraz polimerowa, hybrydowa bateria (podzielona na cztery części w celu maksymalizacji wydajności), pracująca do 9h na jednym ładowaniu – WOW! Absolutny total!
Jestem zachwycony. Cholernie. I przejęty, bo cena tego sprzętu będzie zaczynać się od… 1169 dol., co w złotówkach po dzisiejszym kursie wynosi nieco ponad 4370zł! Sądzę, że to baaardzo przyzwoita cena, jak a taki sprzęt, chociaż wiadomo – nasze ceny będą mrożące krew w żyłach… Niemniej HP Spectre skutecznie studzi moje uwielbienie do linii Surface od Microsoftu. Oczywiście to również fantastyczne produkty, niemniej wykonanie i możliwości Spectre nie pozostawiają złudzeń – zdecydowanie bardziej opłaca się zainwestować w niego, aniżeli w sprzęt z Redmond.
Oj tak – zdecydowanie nie spodziewałem się, że będę miał taki ból głowy dzisiaj… A z drugiej strony… Ekstra – to fenomenalny produkt, nie odstaje od najnowocześniejszych standardów, a do tego wprowadza HP na nowy poziom wzorniczy, bowiem do tej pory wszystko, co ta firma wypuściła było nie w moim guście.
Źródło: venturebeat, hp