Z czym kojarzą się Wam prezentacje? Mnie najbardziej ze szkołą i studiami, gdzie właściwie na co drugich zajęciach właśnie ta forma była głównym, jeśli nie jedynym składnikiem potrzebnym do zaliczenia przedmiotu. Czy to w grupach (czyt. jeden pracuje, reszta się op…iernicza), czy indywidualnie, zawsze, chyba przez cały tok mojego nauczania, przewijały się właśnie prezentacje. Ja głównie korzystałem z już nieco wysłużonego i niezbyt efektownego PowerPointa, ale dziś na szczęście nie musimy się do niego ograniczać, a niedawno pojawiła się inicjatywa z rodzimego podwórka.
Mowa tutaj o portalu Slidestory.pl. Jak łatwo można domyślić się po nazwie i powyższym wstępie, za jego pomocą wykonacie prezentacje właśnie, a później możecie podzielić się nimi, chociażby w serwisie Facebook, albo umieścić wprost na swojej stronie lub blogu, dzięki wbudowanej możliwości osadzania contentu.
Zakładając konto, mamy kilka możliwości: bezpłatne, gdzie dostajemy 50 MB pamięci w Chmurze oraz podstawowe narzędzia, wystarczające do wykonania niejednej pracy; Pro – tutaj miejsce na pliki zwiększa się dziesięciokrotnie, ponadto pozbywamy się reklam oraz możemy użyć własnego logo, zamiast defaultowego z wersji bezpłatnej. Jest jeszcze trzecia opcja, czyli Slidestory szyty na miarę. Ta wersja główne zastosowanie znajdzie zapewne głównie w projektach komercyjnych, a mówiąc prosto: otrzymujemy pakiet i wykonanie dostosowane do naszych potrzeb.
A jak tworzy się same prezentacje? Przede wszystkim łatwo i intuicyjnie. Mimo, że sam już nie potrzebuję wykonywać żadnych (choć nie wiadomo, co przyszłość przyniesie), postanowiłem założyć konto i sprawdzić na własnej skórze. I wierzcie mi, że w kilka minut byłem w stanie przygotować ładnie wyglądającą i sprawnie działającą prezentację testową. Duża w tym zasługa szybkiego samouczka, jaki dostajemy na początku. Wszystkie ikony są przejrzyste, dobrze ulokowane i od razu, bez problemu, odnajdujemy interesującą nas opcję. Myślę, że to duża zaleta, tym bardziej w połączeniu z mediami społecznościowym, dzięki czemu każdy, stosunkowo niskim nakładem pracy, będzie mógł stworzyć coś odmiennego od zwykłych postów na fejsie. Brakuje mi tu jedynie efektów znanych z Prezi, jednak nie wiem jak wygląda to w płatnej wersji.
Cóż więcej dodać, ja życzę projektowi sukcesu i zastanawiam się, czy w przyszłości tablica na platformie Zuckerberga zasypie się takimi prezentacjami? Zresztą, nie musimy Slidestory wykorzystywać tylko do celów prywatnych, ale również w tych bardziej poważnych. Prezentacja zamiast płaskiego CV? Czemu nie! Szkoda tylko, że nie ma opcji ściągnięcia na dysk i użycia w trybie offline, a przynajmniej ja takiej nie znalazłem. Zatem studenci, uczniowie i pozostali chętni, zapraszam do zapoznania się z tym portalem. TUTAJ oraz TUTAJ możecie zobaczyć próbki, a nuż się Wam spodoba.
Źródło, foto: informacja prasowa Slidestory.pl