Dwa studia filmowe – KADR oraz TOR – porozumiały się z Google w sprawie udostępniania klasyki polskiego kina, zupełnie za darmo, w kanale na YouTube! To przełomowe wydarzenie, które jest wielkim krokiem do czekającej nas rewolucji filmowej. A stare filmy przecież uwielbiamy. Na razie lista obejmuje 60 tytułów, ale ma się systematycznie rozszerzać. Zyski obydwa studia miałyby czerpać z emisji reklam przed projekcją filmów.
Takie rewelacje serwuje nam dzisiaj blog Google, a cytują je już inne duże portale. Nie ma się zresztą co dziwić. W końcu KADR i TOR to najstarsze polskie studia filmowe, które w swoich katalogach mają prawdziwe perły naszej kinematografii. Dość wspomnieć o filmach Kieślowskiego, Wajdy czy Barei. Już dziś zresztą możecie oglądać takie pozycje, jak: Trzy kolory, Vabanque, Rejs, Seksmisję, Amatora i wiele, wiele innych.
Dlaczego obydwa studia zdecydowały się na ten krok? Google na swoim blogu wyjaśnia, że przyświecają im dwa szczytne cele:
Filmy będą dostępne bezpłatnie, a przychody z reklam zasilą prowadzony przez studia proces rekonstrukcji cyfrowej starych filmów oraz produkcję nowych.
Żeby jednak uzyskać więcej informacji o szczegółach współpracy, samym pomyśle i czy w kanałach na YouTube pojawią się nowsze tytuły, wysłałem do obu instytucji e-mail z prośbą o odpowiedź na zadane pytania. Jak tylko je otrzymam, podzielę się z nimi z Wami! Oczywiście w 90 sekund ;)
Źródło: blog google
Foto: kanał kadru youtube