Najbliższe miesiące, a właściwie tygodnie będą coraz gorętsze. W zasadzie już mówi/pisze się o nowym flagowcu Samsunga, i również na 90sekund.pl parę razy poruszaliśmy ten temat. Wiadomości póki co nieoficjalne i należy je traktować z przymrużeniem oka, jednakże śmiem twierdzić, że będą one miały poparcie w rzeczywistości.
[showads ad=rek3]
Pierwsza rzecz to data premiery. 21 lutego 2016 r., a więc dzień przed targami MWC w Barcelonie. Spokojnie można ją zapisać w kalendarzu i jeśli jesteś fanem flagowców spod znaku S rezerwuj czas, rób zapasy coli i popcornu. Swoją drogą, do tego czasu wszystko już będzie wiadome, więc ta premiera/prezentacja będzie miała chyba już symboliczny akcent. Takie czasy. Szkoda.
Druga sprawa, pochodząca z zaufanego źródła, bo od samego @evleaks. Amerykańska sieć AT&T testuje już prototypy Galaxy S7 i to w dwóch wersjach – SM-G930A oraz SM-G935A, co sugeruje najpewniej wersje flat i edge. To oznacza również inną kwestię. Większa wersja flagowca raczej nie zadebiutuje z mniejszą odsłoną. Być może będzie to miało miejsce wraz z prezentacją Note’a 6, co niestety w moim odczuciu znów przyćmi ten ważny dotychczas w portfolio Koreańczyków smartfon. Mam jednak nadzieję, że tak się nie stanie, ale to już wpis na inną okazję. Wracając do Samsunga Galaxy S7. Cóż, nie potwierdzi się raczej moją prośba o odpuszczenie sobie wersji flat, no ale w końcu im większy wybór dla użytkownika, tym większa szansa na sprzedaż. W końcu nie każdemu do gustu mogą przypaść podwójnie zaokrąglone ekrany. O wyższej cenie nie wspominam.
No a właśnie, skoro przy pieniądzach jesteśmy to z pewnością kolejna wersja będzie odpowiednio droga. Prawdopodobnie bowiem, Samsung szykuje coś ekstra w postaci Edycji Premium. Parametry tej wersji S7? A proszę bardzo. Ekran 4K, 14-rdzeniowy procesor graficzny Mali – T880, a także podwójny aparat. Posypać jeszcze do tego złotym pyłkiem? ;). Wybacz, ale śmieszy mnie taka informacja, bo Sony podobny zabieg – choć nie aż tak daleko idący – wykonał z Xperią Z5. Koreańczycy mają być gorsi? Ależ oczywiście że nie!
[showads ad=rek1]
Dlaczego ironizuję? Bo wygląda to jak zabawy w stylu „kto ma większego” – sorry, ale po co wypuszczać na rynek taką wersję? Jaki to ma sens? Co ma to udowodnić? Najwidoczniej to próba pokazania siły i mocy. „Pff, my też potrafimy” – tak to wg mnie się prezentuję, ale warto odpowiedzieć sobie na pytanie. Ile z tych wspaniałych Xperii Z5 Premium się sprzedało? Po co taki produkt, skoro Sony nie potrafi dopieścić bazowego modelu? Moim zdaniem Samsung nie potrzebnie się pcha w tą zabawę, no ale cóż. Koreańczycy potrafią dostarczyć przynajmniej produkt, za który warto wydać pieniądze.
[showads ad=rek2]
Kolejny odcinek pt. Samsng Galaxy S7 na dzisiaj się kończy. Czekamy na następne akty dramatu. Zobaczymy co nam przyniosą. Z pewnością będzie ciekawie :).
[showads ad=rek3]
Źródło: @evleaks, phonearena, sammobile