Dawno nie miałem w sobie tyle niecierpliwości przed przyjazdem kuriera. Naprawdę mocno oczekiwałem rozpoczęcia testów Galaxy Alpha, i kiedy w końcu jest już w moich rękach mogę na gorąco powiedzieć tyle… ten telefon jest fenomenalnie piękny!
OK, brzmi to dość infantylnie i co najmniej dziwnie, ale nie będę ukrywał, że dawno żadne urządzenie tak mocno mi się nie podobało, jak ten smartfon. Już podczas targów IFA, spędziłem przy nim sporo czasu i już wtedy wiedziałem, że pod kątem wzornictwa jest to z pewnością jeden z najlepiej zaprojektowanych telefonów i urządzeń w ogóle. Koniec kropka. Można się spierać, wiadome jest, że każdy ma inny gust, poczucie stylu itd., ale moje zdanie jest takie a nie inne. Teraz kiedy na spokojnie mogę przyjrzeć mu się w zaciszu domowym, tylko utwierdzam się w swoim przekonaniu. I choć takie stwierdzenie powinno paść na końcu, to z całym szacunkiem dla Galaxy S5, ale właśnie tak powinien wyglądać aktualny flagowiec Samsunga. A jeśli nie teraz, to to wzornictwo, te materiały i styl powinien być kontynuowany przy S6.
Spójrzmy z czym mamy do czynienia.
Samsung Galaxy Alpha zapakowany jest w małe, proste pudełeczko, pod wieczkiem którego od razu zobaczymy naszego głównego bohatera. Zanim jednak do niego dojdę, słów kilka o zawartości. Oprócz standardowej instrukcji obsługi osobno spakowana bateria i słuchawki. Te ostatnie szczególnie cieszą (pomimo że są douszne ;) ), ponieważ zawsze uważam, że miło jest dostać w zestawie coś więcej niż tylko sam telefon. Słuchawki z pewnością są mile widziane, chociażby z tego względu, że dużo słucham muzyki.
Jak prezentuje się sam smartfon? Odpowiedź jest prosta – Świetnie! To słowo chyba będzie przewijać się wielokrotnie podczas opisu wyglądu, ale w pełni oddaje to, jak wygląda Galaxy Alpha. Przede wszystkim charakteru nadają tutaj boczne sekcje, wykonane z aluminium. Mają one dość wyraźne, ale lekko ścięte krawędzie. Proste do bólu przyciski, również zachowują styl i świetnie wpisują się w całość. Ramka trochę przypomina kształtem nakładkę ochronną, która okala cały smartfon. I kiedy patrzy się na niego z przodu, momentami takie można odnieść wrażenie. To z pewnością daje poczucie pewności i solidności. I taki właśnie Galaxy Alpha jest, kiedy chwycimy go do ręki. Lekki, ale solidny. Przyjemny w dotyku. Z pewnością jest to smartfon, który ma swój styl, któremu ton nadaje zdecydowanie design. Bardzo podobają mi się również plecki. Faktura jest całkowicie gładka, chociaż delikatne wzorki początkowo sprawiają wrażenie chropowatości. Materiał nie jest łasy na zbieranie moich odcisków palców, więc już na „dzień dobry” bardzo mi się to podoba.
Telefon trzyma się bardzo dobrze w ręce. Jego wielkość idealnie pasuje pod dłoń, przez co nie ma problemów z obsługą. Chwyt jest solidny, ponieważ tak jak wspomniałem, metalowe ramki mają delikatnie ścięte kanty, a to ostatecznie sprzyja w wygodzie i pewności użytkowania. Tak więc pierwsze wrażenia z obcowaniem z tym modelem są bardzo, bardzo pozytywne. Galaxy Alpha jest eleganckim i prestiżowo wyglądającym smartfonem. Ten model powinien zamknąć usta krytykom, którzy niezbyt pochlebnie wypowiadali się na temat koreańskiego wzornictwa. Mamy tu niewątpliwie krok w przód, nie tylko jeśli chodzi o zastosowane materiały, ale także zaprojektowanie słuchawki. Można pokusić się o stwierdzenie, że to taki mały przełom i jestem przekonany, że model ten ciepło zostanie przyjęty przez użytkowników.
Wiele razy zarzucano mi, że jestem fanbojem HTC i Sony. Dzisiaj mówię – Sorry, ale w tej chwili to Samsung kupił mnie tym smartfonem.
Tyle na gorąco, więcej przeczytanie w mojej recenzji :)
Ps. Dla ciekawych. Skaner linii papilarnych działa bardzo dobrze i tylko w nielicznych przypadkach, mój odcisk nie jest prawidłowo odczytany. Tak więc skuteczność jest bardzo wysoka.