Ta długa i trudna do zapamiętania nazwa najnowszego produktu Sony z półki premium kryje pod sobą wiele ciekawych rzeczy. Z zazdrością patrzę na ten sprzęt, bo chętnie położyłbym na nim swoje ręce i to nie tylko w tekstach, ale także prywatnie.
[showads ad=rek2]
Sony RX1R II to wysokiej klasy produkt. Dla przypomnienia wspomnę, że seria RX to pełnoklatkowe kompakty, tak więc niech nie myli Cię jego rozmiar. W tym małym pudełeczku drzemią naprawdę wielkie możliwości.
Znajdziesz tutaj przetwornik obrazu działający w technologii BSI. Obiektyw z ogniskową 35 mm, a więc z dość szerokim polem widzenia. Przysłona podobnie jak w innych modelach z tej serii wynosi F/2 – a więc jest to jasny obiektyw charakteryzujący się małą głębią ostrości. Co wyróżnia nowy model od poprzednich? Jest tu nowa, aż 42,4 megapikselowa matryca. W połączeniu ze stałą ogniskową i jasnym szkłem da fenomenalnej jakości obraz. Nie zapominając o tym, że do czynienia masz z pełną klatką. Ach! Miodzio!
Do tego dochodzi szybsza praca, przede wszystkim w łapaniu ostrości. Sony chwali się, że różnica wynosi, 30 procent i na papierze wygląda to imponująco. Dodatkowo znajduje się tutaj regulowany optyczny filtr dolnoprzepustowy, który będziesz mógł ustawić w trzech trybach – wyłączony, standardowy i wysoki.
[showads ad=rek3]
Kolejna nowość w RX1R II (ta nazwa jest naprawdę za długa), to wysuwany wizjer, który przypomnę, w poprzednich modelach nie występował. Patrząc po zdjęciach jego dodanie nie zwiększyło znacząco – o ile w ogóle – gabarytów aparatu. W dalszym ciągu jest to bardzo poręczny sprzęt. Duże możliwości daje również wartość ISO 100 – 25600, z możliwością do przedziału 50 – 102 400. I jeśli takie liczby Cię przerażają, bo w Twoim aparacie, podobnie zresztą jak moim maksymalne ISO wynosi 1600, albo 3200, gdzie widać samo ziarno, to zapewniam Cię, że tutaj tego nie doświadczysz. Oczywiście, w którymś momencie nie da się tego uniknąć, ale w okolicach ISO 6000 zdjęcia powinny być bardzo dobrej jakości.
Wspominałem o szybkości nowego aparatu. Matryca RX1R II zawiera aż 399 punktów detekcji fazy. Dzięki temu przetwornik obrazu jest wg Sony pokryty największą ilością pól AF. Co to dla Ciebie i dla mnie oznacza? W teorii tyle, że po wydaniu około 3500 euro będziesz mógł cieszyć się fenomenalną jakością zdjęć i bezkompromisowym sprzętem, który rozniesie w pył każdy, dotychczasowy aparat który miałeś. Nic tylko odkładać pieniądze i kupować prawda? ;) A, że premiera akurat wypada na grudzień, to jako prezent pod choinkę jak znalazł :P.
[showads ad=rek3]
Źródło, foto: sony