Samsung w ramach targów technologicznych IFA 2014 zaprezentował właśnie swój nowy, biznesowy tablet – model Galaxy Tab Active. Urządzenie bardzo przypomina swoich mniejszych braci z rodziny, którzy są pancernymi odmianami topowych słuchawek Koreańczyków (tutaj recenzja Samsunga Galaxy S4 Active). Kiedy jednak rzuciłem okiem na fotografie, pomyślałem że to jakaś pomyłka. Jak to, taki brzydal tabletem biznesowym? Szybko jednak oprzytomniałem – urządzenie rzeczywiście będzie się nadawać do rozwiązań, dla których zostało stworzone.
Na froncie jest 8-calowy ekran LCD z rozdzielczością 1280×800 pikseli. Szału więc nie ma – i skoro nie wspomniano nawet o technologii IPS wnioskuję, że kąty widzenia nie będą osząłamiające.Wewnątrz mamy dość przeciętny hardware. Wersja z WiFi będzie pracować z procesorem APQ8026, a model z LTE Snapdragonem 400 MSM8926. Obydwa chipy napędzają po 4-rdzenie w każdym i zegary 1,2 GHz. Do tego dochodzi 1,5 GB RAM oraz 16 GB pamięci na pliki. Tab Active jest dość brzydki, chociaż solidnie wykonany i konkretnie wzmocniony. Antywstąrząsowe właściwości mają mu zapewnić odporność na upadki z wysokości 1,2 m. Urządzenie spełnia do tego warunki normy IP67, zatem jest również wodo- i kurzo- odporne. Tablet dostał również konkretną baterię, która ma na jednym ładowaniu zapewnić 8-10h pracy. Można ją w razie konieczności wymienić!
Aparat to właściwie zaledwie 3,1 Mpx matryca, ale wyposażona w autofokus, zatem Samsung zapewnia, że Tab Active bez problemów zeskanuje kody kreskowe towarów. Jest też frontowa kamerka o rozdzielczości 1,2 Mpx do wideorozmów. Co ciekawe tablet dostał też dedykowany rysik C-PEN, który przeznaczony jest dla fachowców, którzy na budowie lub placach, gdzie trwają prace rozbiórkowe (i w innych specyficznych zawodowo miejscach) nie mogą pracować bez rękawic. Jest też akcelerometr, czujnik światła, moduły GPS, NFC, Bluetooth 4.0 oraz slot na karty MicroSD rozbudowujący podstawową pamięć o maksymalnie 64-GB nośniki.
Im dłużej przyglądałem się temu tabletowi, tym mocniej mnie do siebie przekonywał. I zaczynam rozumieć, że rzeczywiście tak mocne sprofilowanie może przynieść urządzeniu spore zainteresowanie. Galaxy Tab Active jest bowiem kierowany do pracowników handlowych, managerów pracujących w terenie, inżynierów lub pracowników budowlanych, osób zatrudnionych w magazynach, a także wyposażony w dodatkowe funkcje, jak chociażby możliwość skanowania kodów kreskowych czy zdalnego wsparcia klienta. Przecież to nie rzadkość już dzisiaj, że spotykamy coraz więcej sklepów, w których obsługa wita nas z tabletem dłoni. Jeśli urządzenie będzie w można zintegrować z systemami rządzonymi konkretnymi jednostkami logistycznymi, to praca z Tabem Active może znacząco poprawić efektywność wykonywanych zadań.
Samsung dodaje, że urządzenie powstało, jako odpowiedź na oczekiwania konkretnych segmentów zawodowych, bowiem prowadził warsztaty w firmach, które znalazły się na liście Fortune 500. Objęły one różne sektory, w tym handel detaliczny, logistykę czy transport. Z pewnością nie jest to tablet marzeń i trzeba zdawać sobie z tego sprawę. Ale jest to również solidna i konkretna pozycja dla tych z Was, którym nie jest obca ciężka praca fizyczna, a którzy potrzebujecie z nowoczesnych rozwiązań mobilnych korzystać. Zresztą widać to po samej konstrukcji Taba Active, który może najładniej nie wygląda, ale nie o to chodzi. Ma sprawdzać się w akcji, tam gdzie bród, kurz i woda. I ma szansę rzeczywiście swemu przeznaczeniu podołać.