Samsung jest w świetnej formie. Od chwili, kiedy pojawił się na rynku Galaxy Note 3, jestem bardzo pozytywnie zaskakiwany przez rozwiązania serwowane przez tego producenta. Mimo, że stawia swoje kroki powoli, to jednak widać w nich milowe założenia. Po pierwsze najistotniejsze zmiany odbywają się w samym wyglądzie jego sprzętu. Wciąż mamy do czynienia z plastikiem, ale tym razem naprawdę pomysłowym. Lifting wzornictwa przechodzą smartfony oraz ostatnie tablety z serii TabPRO. Teraz dołącza do niej zupełnie świeża edycja, o której było głośno w ostatnich dniach. Oto Galaxy Tab S – czyli wyśmienite tablety klasy premium od Samsunga!
Koreańczycy zaprezentowali dziś w nocy (01:00 czasu polskiego) w Nowym Jorku w czasie swojej konferencji dwa najświeższe Galaxy Taby S. Są to urządzenia z ekranami o przekątnych 8,4 cala oraz 10,5 cala. Obydwa są fenomenalnie ultralekkie i ultracienkie. Ich grubość wynosi zaledwie 6,6 mm, a waga odpowiednio 294 g oraz 465 g! Ale to tylko jedne z cech. Taby S są wyśmienicie wyposażone. Na pokładzie mamy 8-rdzeniowe Exynosy Octa 5, w których zegary taktowane są dla czterech pierwszych rdzeni prędkością 1,9 GHz oraz dla czterech kolejnych – 1,3 GHz. Ale to nie wszystko – urządzenia otrzymają również po 3 GB pamięci RAM oraz pojawią się z 16 oraz 32 GB przestrzeni na pliki, które oczywiście rozszerzymy o kolejne miejsce kartami microSD.
Obraz zobaczymy w obydwu urządzeniach w rozdzielczości 2560×1600 pikseli! Będzie więc bajecznie dla oczu, tym bardziej, że to ekrany wykonane w udoskonalonej technologii Super AMOLED, potrafiącej wyświetlać 90 proc. barw z palety Adobe RGB oraz posiadający niesamowity współczynnik kontrastu, wynoszący 100 tys. do 1, przez co czerń jest jeszcze głębsza, a barwy mocniej nasycone.
Tablet potrafi dzięki czujnikom jasności otoczenia dostosować automatycznie balans bieli do panujących warunków oraz w zależności od tego, co oglądamy sterować paletą kolorów (funkcja Samsung Adaptive Display). Toteż dzięki trybowi AMOLED Cinema każdy z Tabów S ustawi adekwatny obraz do oglądanego filmu, a jeśli będziemy przeglądać fotografie włączy się AMOLED Photo. Imponująco prezentują się też przewidywalne czasy pracy na baterii. Jedno ładowanie ma w Galaxy Tabie S 10,5 wystarczyć na 11 h zabawy przy oglądaniu materiałów wideo w jakości Full HD (1080p)! Wprost genialnie!
Zresztą, poniższa infografika zdradza na temat sprzętu zastosowanego w Samsungu Galaxy Tab S wszystko:
Ale tak świetne wyposażenie, to nie jedyne nowości Samsunga. Razem z urządzeniami debiutuje też podrasowana nakładka systemowa, która wyposażona została w interfejs Papergarden, który będzie prezentować treści z popularnych czasopism magazynowych. Dodatkowo razem z nowymi Tabami S pojawi się pakiet Samsung Galaxy Gift, który będzie bogaty w liczne usługi różnych dostawców. Znajdzie się tam np. roczna bezpłatna subskrypcja aplikacji Evernote, czy półroczna takich tytułów, jak The Economist, Wall Street Journal i Washington Post. Będą tam też gry i inne ciekawe rozwiązania, jak Kindle dla Samsunga, czyli raz w miesiącu bezpłatna e-książka.
Galaxy Tab S jest zdecydowanie promowany, jako urządzenie dla ludzi biznesu, ceniących sobie świetny sprzęt, bogaty nie tylko w niezłą specyfikację, ale i funkcje. Dlatego w Tabach S ląduje funkcja SideSync 3.0, która pozwoli bezprzewodowo przenieść ekran ze smartfona do tabletu i w ten sposób wykonywać np. połączenia. Ponadto tablety wyposażono w czytniki linii papilarnych (pierwsze tego typu urządzenia z takim rozwiązaniem na świecie), który pozwala zarejestrować do 8 osób, które będą mogły mieć dostęp w ten sposób do sprzętu. Mam nadzieję, że będzie działać lepiej niż w SGS5.
Obydwa tablety wystąpią w dwóch kolorach – białym i stylowym, delikatnym brązie. Zaprojektowano dla nich również świetne case’y – BookCover oraz SimpleCover. Oprócz tego powstała bezprzewodowa klawiatura, gdyby okazało się że musimy napisać bardzo długi tekst i bez niej się nie obędzie. Oczywiście te rozwiązania dostępne są w osobnej sprzedaży.
Ile zapłacimy za każdy z nowych Tabów S? W podstawowych wersjach z WiFi i 16 GB pamięci (modele z LTE mają pojawić się niebawem) cenowo nie będzie najgorzej. Galaxy Tab S 8,4 został wyceniony na 399 dol., a Galaxy Tab S 10,5 na 499 dol! W przeliczeniu na złotówki, to mniej więcej odpowiednio ok. 1200zł oraz 1500zł. Jest więc naprawdę bardzo korzystnie, jak na zaprezentowane możliwości sprzętu, co zresztą zostało bardzo entuzjastycznie w czasie konferencji przez publiczność przyjęte.