Co za niespodzianka! Samsung wprowadza do swojej oferty (póki co w amerykańskiej sieci komórkowej Verizon), najnowszy, bardzo mocny model smartfona z Windowsem Phone 8 na pokładzie. Oczywiście, jeśli interesujecie się nowinkami technologicznymi, to pewnie w ostatnich dniach dotarły do Was przecieki na temat tego sprzętu, ale i tak trudno ukrywać zaskoczenie. W końcu Koreańczycy zdecydowali się na stworzenie nie odbiegającego niczym od smartfonów konkurencji, bardzo solidne i nieźle wyposażonego urządzenia.
Poznaj wszystkie nowości systemu Windows Phone 8.1 (Lumia Cyan)
Siłą napędową Samsunga ATIV SE jest 4-rdzeniowy Snapdragon 800 z zegarem 2,3 GHz, a wspomagają go 2 GB pamięci RAM. Zdjęcia będzie można zrobić 13-Mpx aparatem głównym, a do selfie i rozmów wideo wystarczy 2-Mpx przednia kamera. Energii dostarcza bateria o pojemności 2600 mAh, a na dane przeznaczono 16 GB pamięci. Na froncie Samsunga ATIV SE znajduje się 5-calowy ekran Full HD w technologii AMOLED, ze szkłem ochronnym Gorilla Glass 3. Są też najważniejsze podzespoły odpowiedzialne za łączność, jednak cechą charakterystyczną jest to, że smartfon pracuje pod kontrolą systemu od Microsoftu.
Na amerykańskim rynku sieć Verizon udostępni go dla wszystkich od 12 kwietnia (trwa przedsprzedaż), ale już teraz przygotowała promocję związaną z nowym produktem. Każdy, kto się zdecyduje na Samsunga ATIV SE w ofercie za 199 dol., będzie mógł w ramach 2-letniego kontraktu otrzymać drugi dowolny smartfon z serii ATIV zupełnie za darmo. Oczywiście również trzeba wybrać dla siebie jakiś abonament na to drugie urządzenie. Verizon idzie nawet krok dalej, bo oferuje po niższej cenie razem z ATIV SE Samsunga Glaxy S5 lub HTC One (M8).
Jak na moje oko – dość dziwaczna propozycja. Tzn. sama promocja na ten smartfon jest dość atrakcyjna, ale czy takim fortelem zdobywa się klientów pokazując flagowe smartfony? Ewidentnie jest tutaj coś nie tak… Po prostu te z Windowsem potrzebują innej zachęty. Poza kontraktem ATIV SE jest bardzo drogi, bo kosztuje 599 dol., więc cenowo wpisuje się we właściwie ten sam pułap, co inne tego typu urządzenia, tyle że pracujące na Androidzie.
Ale po tej promocji i premierze widać, jak wiele jeszcze przed Microsoftem do zrobienia, zanim uda mu się odrobić straty do czołówki w postaci urządzeń z systemami od Google i Apple. Wiążę jednak z ATIV SE pewne nadzieje. Skoro Samsung skłonił się do wydania tego sprzętu, to znaczy że może nie jest też tak źle z systemem Windows Phone 8? Koreańczyków stać, żeby taki smartfon zrobić dla zasady trzymania ręki na pulsie, ale w końcu nawet jeśli by go nie było to i wielkiej straty Samsung by nie odczuł. Przecież przy dochodach ze słuchawek z Androidem te wpływy będą wyglądały, jak kropla w morzu. Możliwe jednak, że nowy szef Microsoftu szybciej, niż nam się wydaje, podniesie w tym segmencie swoją firmę z mobilnych kolan.