Koniec spekulacji i domysłów – Samsung jako pierwszy na świecie prezentuje smartfona z elastycznym, zakrzywionym 5,7-calowym Super AMOLED-owym ekranem Full HD! Galaxy Round to smartfon, który jest rewelacyjnie zaprojektowany, a zakrzywienie ekranu jest wpuszczone do wewnątrz, przez co posiada zupełnie inny kształt niż np. babanowa forma Galaxy Nexusa. Widać, że Samsung postanowił zainwestować również w materiały, z których jest wykonany, dlatego na odwrocie znajdziemy tą samą, obklejoną materiałem imitującym skórę, klapkę. Przy tym jego grubość wynosi 7,9 mm, a waga 154 g. W Korei będzie dostępny już od jutra!
Od razu widać, że Galaxy Round będzie świetnie leżał w dłoni dzięki swojemu kształtowi. Ciekaw natomiast jestem, jak będzie się z niego korzystało w pozycji horyzontalnej. Niemniej Samsung poszedł o krok dalej, wykorzystując krzywizny nowego dziecka z rodziny Galaxy, dzięki czemu, kiedy Round leży np. na stole, można go przechylić w jedną ze stron, a wówczas pokaże określone akcje. Poniższe wideo prezentuje to najlepiej:
Dzięki temu wg zapewnień Samsunga można również sterować muzyką czy funkcjami przy przeglądaniu zdjęć. Ale zakrzywienie panelu wpłynie również korzystnie na używanie smartfona przez osoby o mniejszych dłoniach, bowiem nie będą musiały już tak daleko sięgać palcami od narożnika do narożnika ekranu.
Przyglądając się jego hardware’owi możemy być pewni, że będzie to produkt z najwyższej półki. Sercem Galaxy Round jest Snapdragon 800 taktowany zegarem 2,3 GHz, który wspomagany jest przez 3 GB pamięci RAM, a kamera główna to 13-MPx aparat. Całością zarządza system Android Jelly Bean 4.3. Ile trzeba będzie zapłacić za to cudo? W Korei Południowej wyceniony został na ponad milion wonów, czyli w przeliczeniu na amerykańską walutę, jest to ok. 1000 dol. Póki co nie ma informacji o dostępności w innych krajach, ale w pierwszej kolejności będą go mogli kupić klienci koreańskiego operatora Telecom SK.
No to co, czekamy teraz na ruch LG? Prawdę powiedziawszy, mimo że smartfon bardzo mi się podoba na pierwszy rzut oka i imponuje wyposażeniem, to jednak spodziewałem się czegoś więcej, czyli rzeczywistych możliwości wykorzystania zakrzywień ekranu, chociażby do zastąpienia klasycznej regulacji głośności, przyciskami ekranowymi na bokach urządzenia. Ale możliwe, że obie firmy rywalizują póki co o to, kto pierwszy zapisze się w tym wyścigu w historii. Na razie 1:0 dla Samsunga.
Źródło, foto: digitaltrends, samsung