Pierwsze co pomyślałem studiując specyfikację HTC U12+, to że jest to smartfon maksymalnie poprawny. Dostajemy bardzo mocną, solidną bazę w postaci hardware. HTC pokazuje więc, że zna się na swojej robocie od strony rzemieślniczej, ale brakuje wisienki na torcie.
Widać tą dbałość o detale po wykonaniu sprzętu (ciemny wariant posiada półprzezroczyste plecki pokazujące nieco elektroniki pod szkłem), wciąż szlifowanemu wzornictwu, które zaraziło wielu innych producentów finezyjnymi szklanymi pleckami. Nowe dziecko Tajwańczyków oferuje też funkcje odpowiedzialne za ściskanie – w tym sensie dopieszczane i znane z zeszłorocznego flagowca U11 – a więc Edge Sense. HTC U12+ chce też robić dobre wrażenie swoją konstrukcją – to smartfon porządnych gabarytów (156.6×73.9mm). Nie jest tak cienki, jak chcieliby w HTC, bo grubość – zależnie od punktu pomiaru – waha się od 8.7-9.7mm, co też czuć przy konkretnej – 188g – wadze.
HTC U12+ – i to już moja druga myśl tuż po zetknięciu się z tym modelem – to smartfon po prostu dobry, ale nie wiem, czy na ciężkie czasy. I wcale nie mam na myśli trudnej finansowo sytuacji producenta, ale ogólnoświatowy kryzys słuchawek flagowych, które skutecznie wpadły w macki nasyconego rynku. Nie liczy się już ilość sprzedanych telefonów, ale ich marżowość. Na tym tle – HTC U12+ wygląda, jak solidny monolit, który będzie walczył o swoją niszę, ale też najpewniej świata na siebie nie nawróci. Wszystko będzie tutaj zależało od ceny, na jaką włodarze w HTC postawią (w Polsce to 3499zł – przedsprzedaż z czytnikami Kindle Paperwhite 3 w zestawie startuje już dziś). A mamy w tej chwili takie czasy, że smartfon z podwójnym aparatem, 4GB RAM i porządnym Snapdragonem 636, jakim jest Xiaomi Redmi Note 5, kosztuje 899zł. Bądź tu więc mądrym i przekonaj ludzi, aby zapłacili jakieś cztery razy więcej za takiego U12+!
Pełna specyfikacja HTC U12+ | |
Procesor i grafika | Qualcomm Snapdragon 845 Mobile Platform, 64-bit ośmio-rdzeniowy, taktowanie do 2.8GHz |
Wyświetlacz | 6 cali, Quad HD+ 2880x1440px = 537ppi, proporcje 18:9 w technologii Super LCD 6, Corning Gorilla Glass, DCI-P3, sRGB, personalizacja koloru, wsparcie dla HDR 10, funkcja Smart Display z powiadomieniami |
Pamięć RAM i ROM | 6GB RAM / 64GB na pliki oraz slot microSD do 2TB |
Aparaty z przodu | Podwójny 8MP+8MP (1.12µm, f/2.0), szeroki kąt pola widzenia 84st., tryb Bokeh, naklejki AR, HDR Boost, funkcja Wykrywanie Twarzy, screen flash, Makijaż na żywo, Automatyczne Selfie, Selfie wyzwalane głosem, samowyzwalacz selfie do 10 sekund, tryb panoramicznego selfie, wideo w FHD |
Aparaty z tyłu | 12MP szerokokątny aparat z technologią HTC UltraPixel 4 (piksele 1.4µm, f/1.75) + 16MP aparat teleobiektywowy (piksele 1.0µm, f/2.6), ultraszybki autofocus 2 (detekcja fazy + laserowy autofocus), zoom optyczny 1.85x do 2x oraz dziesięciokrotny zoom cyfrowy (do 10x), HDR Boost 2, Optyczna (OIS) i cyfrowa (EIS) stabilizacja obrazu, tryb Bokeh, Dual LED, naklejki AR, samowyzwalacz do 10 sekund, wykrywanie twarzy, ręcznie ustawiany Tryb Pro, ekspozycja 32 sekundy, zapis w formacie RAW, panorama, wideo w 4K i 60kl./s. |
Łączność | USB 3.1 Gen 1, Type-C, Bluetooth 5.0, Wi-Fi: 802.11 a/b/g/n/ac (2.4&5GHz) z MU-MIMO, GPS, NFC, Wsparcie DisplayPort przez USB Type-C, HTC Connect do bezprzewodowego strumieniowania multimediów z telefonu do system multi-room audio, TV, głośników bezprzewodowych i kina domowego,Strumieniowanie z telefonu do kompatybilnych urządzeń AirPlay, Chromecast, DLNA oraz Miracast |
Sensory | Czuniki: krawędziowy (Edge Sensor), oświetlenia, zbliżeniowy, ruchu G-sensor, kompas, żyroskop, Sensor HUB |
Bateria | 3500mAh, Quick Charge 3.0 szybkie ładowanie do 50proc. w 35min. |
System | Android 8 Oreo z nakładką HTC Sense oraz zapewnioną aktualizacją do Androida P |
Dodatkowe funkcje | Cyfrowe przyciski reagujące na dotyk; obsługa aktywnych poleceń głosowych z Asystentem Google lub Amazon Alexa; HTC Edge Sense 2 posiadające funkcje: Ściskaj aby uruchamiać aplikacje lub aktywować funkcje telefonu; Przytrzymaj by aktywować funkcję Smart Rotate oraz Smart Dim; Stuknij dwukrotnie aby wywołać Panel szybkiego dostępu, przywołujący wszystko w zasięg kciuka lub aktywować Wstecz; Gestami uruchamiaj aparat, aystenta głosowego, latarkę lub inne funkcje |
Konstrukcja, Wymiary i Waga | Wodo i pyłoodporność norma IP68,156.6 x 73.9 x 8.7-9.7mm, 188g |
Powiedzieć musimy sobie musimy szczerze, że po pierwsze numerem jeden, jest w tej chwili Huawei P20 Pro. I jest nim, bo ma najlepszy na świecie aparat oraz forsowaną przez producenta w tymże aparacie Sztuczną Inteligencję, która również ma działać w innych sekcjach systemu. HTC więc ze swoimi dwoma aparatami z tyłu i z dwoma z przodu w smartfonie U12+ nie jest w stanie Chińczykom zagrozić. Więcej nawet – musi udowodnić, że te aparaty są co najmniej tak dobre, jeśli nie znacznie lepsze, od tych, które znajdziesz w… smartfonach z półki średniej, czyli dwa razy tańszych od flagowców. I żeby było jasne – ten problem ma po swojej stronie do przeskoczenia nie tylko HTC, ale też świetne LG z modelem G7 ThinQ.
A przecież to dopiero początek, bo rzut oka na takiego OnePlus 6 sprawia, że trzeba być wyjątkowym fanbojem przywiązanym do jakiejś marki, ażeby nie zauważyć, że właśnie do portu przybył frachtowiec, który będzie rozdawała karty zaraz za Huawei. Z niszowego konceptu wyrósł na przepotężnego gracza. Jak długo się w tym porządku utrzymają Samsung i Apple? Ważkie pytanie, bo od ich losów zależeć będzie też przyszłość takich firm, jak HTC, które z U12+ musi mierzyć się także z oficjalnie zapowiedzianą Xperią XZ2 Premium, która ma definitywnie oferować zaawansowane funkcje kręcenia wideo profesjonalistom.
HTC U12+ debiutuje bardzo późno. Za tydzień wybije połowa roku, a więc moment zaledwie krótkiego oddechu przed nowościami nadchodzącymi wraz z targami IFA 2018 w Berlinie. A to oznacza tylko jedno – Tajwańczycy nie mają za wiele czasu na to, by swojego flagowca rozpędzić i uderzyć nim w potężny front, na którym model ten już w dniu swojej premiery się znalazł i od razu jest na pierwszej linii ognia. Wiem, że zabrzmi to dość bezceremonialnie, ale U12+ nie dyktuje tutaj warunków. A przecież za pasem jest już nowy Note9 od Samsunga, jak i zbliżają się kolejne iPhone’y, które ustawią sprzedaż w ostatnim kwartale br.
Największym problemem HTC U12+, jest dzisiaj jego – wyartykułowana przeze mnie przed chwilą – solidna monolityczność. To urządzenie piękne specyfikacyjnie. Bardzo ładne wzorniczo. Ale też – brakuje mu jakiegoś konkretnego ficzeru, który rozbudzałby wyobraźnię. Konkurencja rozumie doskonale, że dzisiaj trzeba stawiać na aparat. I jest on świetny tutaj, ale jak już wspominałem – niezbyt przełomowy. Samsung dał w SGS9 podwójną, mechaniczną przysłonę, która rewelacyjnie pozwala sterować nastawami, Huawei trzy aparaty, które – jeśli nawet przymknąć oko na AI – oferują kapitalną jakość zdjęć, czym przewyższa wszystkich, z Apple włącznie. LG idzie tropem Chińczyków i oferuje Sztuczną Inteligencję w aparacie oraz profiluje swój telefon, jako hub do zarządzania poprzez Asystenta urządzeniami, które nas otaczają. Jeśli wziąć obecną w sprzedaży Xperię XZ2 – ta profilowana jest multimedialnie z nową opcją Dynamicznej Wibracji dla wzmacniania wrażeń dotykowych przy konsumpcji filmów i zabaw grami, a już model XZ2 Premium będzie hitem filmowców, bowiem zaprojektowano dla niego osobny chip odpowiedzialny za przetwarzanie obrazu w ultrawysokiej czułości ISO.
Dodam, że każdy z wymienionych wyżej smartfonów posiada niemal identyczne wyposażenie, we właściwie ten sam procesor (poza Huawei), a więc tą solidną podstawę, którą ma model U12+, mają również inni w swoich korzeniach. Na tym tle nowy flagowiec HTC prezentuje się stabilnie, ale też nie wyzwala większych emocji. Na żywo – co mogłem już sprawdzić – sprzęt ten wypada atrakcyjnie, ale pożądania nie budzi.