Współczesne opaski sportowe zdecydowanie muszą oferować coś więcej, niż tylko mierzenie kroków, czy ilość spalonych kalorii. Oczywiście jeśli mowa o tych, które mają aspirację znaleźć się na nadgarstkach osób aktywnych, i które przykładają wagę do monitorowania swoich aktywności. Jedną z lepszych opasek jest zdecydowanie Samsung Gear Fit 2. I choć na co dzień biegam z zegarkiem Garmina, to podczas testów Gear Fit 2 sprawował się równie dobrze, co Fenix 3. Teraz być może Samsung chce pójść krok jeszcze dalej oferując Gear Fit Pro.
Informacje o opasce owiane są tajemnicą, poza tym, że Samsung zastrzegł nazwę towarową. Równie dobrze nie musi to oznaczać nic, ale jeśli na horyzoncie szykuje się nowe urządzenie, to jestem jak najbardziej ZA! Pytanie tylko, co też takiego może oferować, skoro zyskuje przydomek Pro?
Idąc tym tropem przypominam sobie projekt Simband. Samsung kilka lat temu zaprezentował już nawet zaawansowaną opaskę, która może mierzyć ciśnienie krwi, poziom tłuszczu w naszym ciele, jego temperaturę, czy nawet pozwoli na odczyt EKG. Możliwości są naprawdę ogromne, a to oznacza już nie tylko mierzenie naszej typowej aktywności, ale także naszego zdrowia. Całkiem możliwe, że pod nazwą Gear Fit Pro kryje się właśnie Simband. Ulepszony i szykowany do sprzedaży.
Debiut takiego urządzenia wprowadziłby istotną zmianę w produktach wearbles, które przy takich możliwościach wydają się wręcz zabawkami. Co prawda, już teraz jesteśmy w stanie mierzyć swój sen, puls, stężenie tlenu we krwi czy nawet poziom stresu. Do tego wystarczy nawet smartfon z serii Galaxy S. Co prawda niektóre z tych funkcji, jak wspomniane mierzenie stresu, niekoniecznie mogą odzwierciedlać rzeczywistość, przez co wyniki te nie są dokładne, ale dzięki tak zaawansowanej opasce może się to zmienić.
Wówczas lepiej będziemy mogli poznać nie tylko swój stan zdrowia, ale być może zapobiec pewnym wydarzeniom, na przykład nadchodzącemu zawałowi. Dzięki świetnej i rozbudowanej aplikacji SHealth wszystkie wyniki będzie można rejestrować, zapisywać i gdy tylko będzie to potrzebne, pokazać lekarzowi, a może i nawet udostępnić na bieżąco na swojej karcie pacjenta.
Oczywiście teraz sobie gdybam i być może trochę fantazjuje, ale pewne jest, że coś jest na rzeczy i jestem przekonany, że Samsung nie odpuści tego tematu. Tym bardziej, że czas na duże zmiany i rewolucję w kategorii wearbles.
Źródło: sammobile