Premiera nowego flagowca od OnePlus, z cyferką 2, już tuż, tuż – konferencja, wg naszego czasu, odbędzie się o 4 rano. W niniejszym wpisie nie będę jednak poruszał jaką ma mieć specyfikację, czego można się spodziewać itp. Bardziej intryguje mnie sama forma konferencji, bowiem nie będzie to standardowy keynote z siedzącym audytorium, a całość przeniesie się do wirtualnej rzeczywistości.
Jak pisał na blogu współzałożyciel firmy, Carl Pei:
Wirtualna rzeczywistość umożliwi Ci obecność zaraz obok naszej ekipy i fanów, w momencie ujawniania naszego nowego flagowca. Będzie mógł rozglądać się dookoła i poznać smartfon od nowej strony, a może nawet znajdziesz kilka ukrytych Easter Eggów. To nowy sposób myślenia o sposobie prezentacji nowych produktów. Nie mówimy DO Ciebie. Rozmawiamy Z Tobą.
Nieco pompatyczne to słowa, nie da się jednak ukryć, że taka konferencja może być o wiele bardziej zajmująca i angażująca odbiorców. Ja widziałem konferencje dobrze zrobione, z polotem i poczuciem humoru, jak ostatnia Blizzarda, w związku z dodatkiem do gry Hearthstone oraz nudne, dwu-, trzygodzinne kolosy (Apple) i dobrze wiem, że czasem ciężko się zmusić do dalszego oglądania, będąc właściwie jedną z wielu osób, do których adresowana jest konferencja.
W wirtualnej rzeczywistości, będzie to wyglądać zupełnie inaczej. Mówcy powinni zwracać się bezpośrednio, w liczbie pojedynczej, tak, żebyśmy się poczuli, jakby to dla nas specjalnie był prezentowany nowy smartfon, a jestem pewien że One Plus dopilnuje, żeby tak było i jeśli im się uda – inni producenci też pewnie pójdą tą drogą.
[showads ad=rek1]
Dodatkowo, oprócz samej konferencji VR, One Plus opracował też specjalną wersję Cardboard, odporną na kurz i tłuste plamy, którą można zamówić TUTAJ. A przynajmniej można było, bo obecnie, widnieje napis “Sold Out”. Ciężko mi w tym momencie napisać, czy produkt będzie później dostępny. W odróżnieniu od innych wariacji headsetu Google, zastosowano tutaj mocniejszy materiał, zmniejszono nieco całość i dostosowano do zbliżającego się flagowca, tym niemniej Cardboard w wersji One Plus pomieści większość smartofonów o ekranie do 6. cali.
Podsumowując całą akcję – jak dla mnie strzał w dziesiątkę. Nikt nie lubi kupować kota w worku, a prezentacja urządzenia w wirtualnej rzeczywistości daje możliwość niemalże dotknięcia go. Pozostaje pytanie – jak zareaguje rynek i konsumenci? Co będzie następnym krokiem? Może coś na zasadzie gier reklamowych, w których na końcu dostajemy dostęp do wirtualnej wersji urządzenia? Czemu nie, choć obawiam się, że mogłyby tutaj powstać potworki marketingowe, ale z drugiej strony – dobrze zrobiona aplikacja tego rodzaju dałaby nieco frajdy, a i przyczyniłaby się do pozytywnego odbioru marki.
[showads ad=rek3]
Przyznam szczerze, że One Plus nigdy nie należał do kręgu moich zainteresowań. Ale po ogłoszeniu formy, w jakiej odbędzie się prezentacja, moje serce zabiło nieco szybciej, niż do tej pory. Zdecydowanie – czekam na więcej takich inicjatyw, niechże w końcu się coś dzieje w tej wirtualnej rzeczywistości!
Źródła: forum oneplus, indian express, oneplus