Firma Huawei wielu z Was – mi zresztą także – kojarzy się gł. z chińską, plastikową tandetą. Jednak od pewnego czasu pracuje na zmianę swojego wizerunku, a teraz modelem Ascend P6 stara się nadrobić zaległości i podgonić największych graczy na rynku. OK., pewnie świat nagle nie przekona się do tego urządzenia, ale obok nowego smartfonu tej firmy trudno przejść obojętnie. Przekonajcie się sami!
Ascend P6 będzie na pewno poręczny. Ekran to 4,7-calowy LCD HD wyposażony w technologię in-cell czyli panel dotykowy zintegrowany z ekranem, dzięki czemu jest cieńszy, wyświetla obraz lepszej jakości i usprawnia dotyk. Dzięki funkcji MagicTouch można go obsługiwać w rękawiczkach. Samo urządzenie reklamowane jest jako najsmuklejsze na rynku, gdyż jego grubość wynosi 6,18 mm i waży zaledwie 120 g. Pod maską jest czterordzeniowy procesor taktowany zegarem 1,5 GHz quad-core i 2 GB RAM, a 8 MPx aparat ma zrobić zdjęcia także w trybie makro.
Na uznanie zasługuje również elegancka, stalowa obudowa. Dopracowano oprogramowanie i postawiono nacisk na stylowy design, który widać również w nakładce systemowej HUAWEI Emotion UI. Systemowo zarządza nim najnowszy Android JB 4.2.2, a energią bateria o pojemności 2000 mAh.
Pytanie do kogo kierowany jest Acend P6, gdyż dostępny będzie w trzech kolorach: różowym, białym i czarnym. W materiałach promocyjnych opisujących smartfon pojawiają się bardziej kobiece sugestie, a przecież urządzeniem tym mógłby również pochwalić się niejeden mężczyzna. Bez względu jednak na to, widać dobry kierunek. Może nie jest to jeszcze poziom SGS 4 czy HTC ONE, ale solidna średnia półka. W Europie kupimy go od lipca.
Źródło: huawei
Foto: huawei