W ostatnim czasie mniej mówi się o Nexusie 10. W prawdzie krążyły plotki, że jego produkcją zajmie się Asus, ale teraz jest to już niemal pewne, zwłaszcza, że do sieci trafiły jego zdjęcia. Szczerze pisząc zapomniałem już o tym tablecie, bo najzwyczajniej mniejsze rozwiązania bardziej skupiają ostatnio moją uwagę. Niemniej 10-calówki mają się dobrze, a wersja od Google i Asusa też jest bardzo okazała.
Na pokładzie znajdzie się czterordzeniowy procesor. Jeszcze nie wiadomo jakiej firmy, ale myślę że śmiało możemy przypuszczać, że będzie to czterordzeniowiec od Qualcomma. Tym bardziej, że wyposażono w niego chociażby ostatnią edycję Nexusa 7. Do tego ma go wspierać 2 GB RAM, a na dane zostanie przeznaczone 32 GB pamieci. Ponadto tablet ma dostać imponujący, 10-calowy ekran o rozdzielczości 2560×1600 pikseli, dzięki czemu uzyska jeszcze wiekszą gęstość upakowania pikseli na cal niż iPad Air, wynoszącą nieco ponad 300 ppi, czyli przekroczy poziom, od którego ludzkie oko nie zauważa ziarnistości ekranu. Całością ma zarządzać najnowszy Android KitKat 4.4.
Nowy Nexus 10 od Asusa ma też nabrać smuklejszych kształtów. Głównie za sprawą węższych ramek wokół ekranu, dzięki czemu nie będzie sprawiał wrażenia tak ogromnego, co zresztą dobrze widać na zdjęciu ilustrujacym ten wpis. Od kilku miesięcy znaczną popularnością cieszą się tablety 7-calowe. Zmniejszenie ramek wokół ekranu to dobry pomysł, który polepszy jego wygląd w oczach klientów. Na ten krok zdecydował się również Apple, dzięki czemu nowy iPad Air wygląda rewelacyjnie. Może to być dobry patent na utrzymanie sprzedaży urządzeń o tej przekątnej ekranu.
Wiele wskazuje też, że Nexus 10 pojawi się dość szybko, bowiem właśnie wyprzedano wszystkie modele w sklepie Google Play pierwszej edycji, którą przygotował Samsung.