Nowy film twórców District 9 (bo tak produkcja jest reklamowana), to historia z niedalekiej przyszłości, w której rolę strażników porządku w coraz większej mierze odgrywają roboty. Jak nie trudno się domyślić eksperymentowanie ze sztuczną inteligencją również w scenariuszu Neilla Blomkampa i Terriego Tatchella kończy się w nieprzewidziany sposób, co owocuje powstaniem postaci głównego bohatera – robota o imieniu Chappie.
Mocno eksponowanymi atutami filmu są właśnie scenariusz i reżyseria. Wspomniany już Dystrykt 9, (za który odpowiada ten sam duet twórców), jest faktycznie dobrym przykładem do naśladowania. Oryginalne podejście do spotkania ludzkości z gatunkiem inteligentnych kosmitów, którzy przybywają na Ziemię bardziej w roli uchodźców niż najeźdźców, bardzo pozytywnie zadziwiło widzów oraz krytyków i przyczyniło się do naprawdę dobrej oceny, na którą film niewątpliwie zasługiwał.
Miejmy nadzieję, że Chappie w podobnie nietypowy sposób podejdzie do mocno jednak eksploatowanego tematu sztucznej inteligencji i robotyki (niech wystarczy wspomnienie filmów Ja, Robot czy IE). Pomóc może tu również obsada. W rolach głównych mają wystąpić między innymi Dev Patel i Hugh Jackman, który tym razem zagra nietypową dla siebie rolę czarnego charakteru. W filmie pojawi się też Sigourney Weaver.
Jeżeli o mnie chodzi, to sam wczesny opis fabuły nie zrobił na mnie zbyt wielkiego wrażenia również dlatego, że mam ciągle w pamięci nie do końca udane Elysium (film tego samego reżysera), jednak po obejrzeniu nowych materiałów z planu zaczynam mieć – co do filmu – coraz większe nadzieje. Jest to głównie zasługa interesującej stylistyki oraz wartkiej akcji i ciekawych bohaterów. Jak będzie w rzeczywistości okaże się już 6 marca, czyli w dniu premiery filmu.
Foto: desktophdphotos, mrmoviefiend, hdwallpapers