Nokia daje dzisiaj wszystkim konkurentom w podobnej, co ona sytuacji, niezłą lekcję. Jak patrzę na jej rozmach, to jestem pełen podziwu, jak mocno stawia coraz odważniejsze kroki, nie bojąc się nowych wyzwań i doświadczeń. I zestawiam jej paletę chociażby z ofertą produktową HTC. Do obu tych firm mam sentyment, ale nie ukrywam, że to co dziś pokazali Finowie, robi baaardzo dobre wrażenie. Oto nowe produkty: tablet Lumia 2520, phablety Lumia 1520 i 1320 oraz seria budżetowców Asha 500, 502 i 503. Duża rodzinka, ale trzeba przyznać, że konkurencja ma to wszystko już od dawna w swoim portfolio!
Wśród smartfonów/phabletów prawdziwym potworem jest Nokia 1520. Na froncie dostajemy świetny ekran LCD IPS, chroniony szkłem firmy Corning – Gorilla Glass 2, wyświetlający obraz w rozdzielczości Full HD 1080 p o przekątnej 6 cali (gęstość upakowania pikseli wynosi 368 ppi), z poprawioną technologią wyświetlania obrazu, tak aby nie było problemu z czytelnością w słoneczny dzień, wzbogacony o technologię ClearBlack. Do tego napędza go rewelacyjny czterordzeniowy Snapdragon 800, taktowany zegarem 2,2 GHz i jest wspomagany przez 2 GB pamięci RAM. Całość zasila bateria o pojemności 3400 mAh, a samo urządzenie waży 209 g. Najciekawiej wypada w tym modelu aparat fotograficzny, bowiem Lumia 1520 posiada 20 MPx sensor z technologią PureView.
Kształt, to już standard – otrzymujemy jedną bryłę, która świetnie wygląda, a do tego dostępna jest w 4 kolorach: żółtym, czerwony, białym i czarnym. Oprócz tego znajdziemy wewnątrz wszystkie niezbędne standardy łączności, jak Bluetooth 4.0, Wi-Fi, NFC, moduł LTE i czujniki: zbliżeniowy, światła otoczenia, akcelerometr, żyroskop, magnetometr. Ponadto Lumia 1520 będzie dostępna z pamięcią na dane wynoszącą 32 GB, a tą dodatkowo można rozszerzyć o slot na karty pamięci do 64 GB. Oprócz tego z tą Lumią dostaniecie 7 GB na dane w Chmurze (SkyDrive). Dzięki silnej współpracy z Microsoftem, znajdzie się również na jej pokładzie Office z Wordem, Excelem, PowerPointem itp.
Poza tym, że Nokia zaprezentowała silnego reprezentanta grupy, zdecydowała się również na słabiej wyposażony phablet, który ma trafić do klientów, którzy nie chcą wydawać za wiele pieniędzy kupując takie urządzenie. Myślę, że to doskonały ruch, bowiem nie ma jeszcze takich urządzeń na naszym rynku dla średniej półki. Mowa oczywiście o Lumii 1320. Ten model również posiada ekran o przekątnej 6 cali, ale jest to już tylko jakość obrazu HD, z rozdzielczością 1280×720 px (245 ppi). Nie wiem, jak to będzie wyglądać na tak dużym ekranie, ale zachwytów na pewno nie będzie. Poza tym sercem Lumii 1320 będzie również Snapdragon od Qualcomma, ale to zaledwie dwurdzeniowy model S4 z zegarem 1,7 GHz. Wspomagać go będzie 1 GB pamięci RAM, ale za to otrzyma tą samą co Lumia 1520 baterię oraz takie samo wyposażenie w pozostałe podzespoły. Biorąc pod uwagę, jak dobrze jest zoptymalizowany Windows, myślę że nie odczujemy spowolnień czy lagów.
Prawdziwą gratką może okazać się za to tablet Nokii sygnowany numerem 2520, który jest w moim odczuciu większą Lumią 1520 na sterydach. Pracuje on również na procesorze Qualcomm Snapdragon 800, który kręci się z prędkością 2,2 GHz. Tutaj również mamy 2 GB pamięci operacyjnej, ale za to 10,1 calowy ekran Full HD 1080 p i baterię o pojemności 8000 mAh, która w trybie czuwania ma wytrzymać aż 25 dni. Pamięć masowa to również jak w phablecie 32 GB, które można rozszerzyć o dodatkowe miejsce dzięki karcie pamięci.
Z wyposażenia, które również bogate jest w takie rozwiązania, jak Bluetooth 4.0, NFC czy moduł LTE, warto dodać, że jest port USB 3.0. Oczywiście tablet pracuje na Windowsie 8.1 RT. Oprócz tego posiada gł. 6,7 MPx kamerę. Z przodu jest za to 2 MPx sensor. Widać, że Nokia solidnie przyłożyła się do wykonania i wyposażenia tego urządzenia, z którym dostaniemy również szereg akcesoriów, m. in. podpinaną klawiaturę Nokia Power Keyboard, która dostarcza dodatkowy, 5 h zapas mocy oraz dwa następne porty USB. Duży plus za to. Ciekawym rozwiązaniem jest możliwość naładowania baterii do 80 proc. w zaledwie 1 godzinę, tak aby można było zabrać ze sobą tablet, jeśli wiemy, że będziemy go potrzebować na zewnątrz. Wszystko to waży 615 g. Pytanie teraz, czyje produkty wybiorą klienci? Nokię 2520 czy Surface RT od Microsoftu?
Ostatnie są oczywiście budżetowe Nokie z serii Asha, kolejno 500, 502 Dual SIM oraz 503. Wyróżnia je ciekawa obudowa, która sprawia wrażenie, jakby urządzenia były zapakowane w dodatkowe, przezroczyste pudełko (szkło?). Wygląda to dość ciekawie, ale nie wiem czy chciałbym tak zabudowany telefon, który wydaje się przesadnie gruby (przynajmniej na fotografiach prasowych). Asha 503 oraz 502 Dual SIM wyposażone są w ekran 3 calowy, a model 500 w 2,8 calowy, a na każdym z nich uświadczymy żałosną rozdzielczość wynoszącą zaledwie 320×240 px. Różnią się od siebie nieco grubością i wielkością, ale widząc już rozmiary ekranów szybko pojmiemy, że nie są to zbyt duże urządzenia. Jednak do podstawowych rozwiązań, jak Facebook czy Twitter mają wystarczyć.
Moją uwagę zwróciło też to, jak są wyposażone w pudełkach. Mimo, że to totalny low-end, to oprócz baterii, ładowarki i instrukcji obsługi, jest również w zestawie karta pamięci microSD o pojemności 4 GB. Wszystkie też występują w wielu opcjach kolorystycznych, dzięki czemu bardzo ładnie wyglądają, ale to wszystko co można o nich powiedzieć dobrego.
Niemniej, nowości zaprezentowane dziś na konferencji Nokii, mimo że nie rzucają na kolana, i właściwie były od dawna oczekiwane, to jednak pozostawiają we mnie poczucie dobrego, solidnego wrażenia. Bo nawet takie Ashe wzmocnione są szkłem Gorilla Glass. Jest w nowych urządzeniach Nokii coś magnetycznego. Czuję, że bije od nich solidność i perfekcjonizm. Natomiast wciąż dokucza jeden minus. Szkoda, że nie ma np. phabletów w opcji z Androidem. Mam wrażenie, że gdyby pracowały z zielonym robotem na pokładzie, byłbym jednym z pierwszych w kolejce po te urządzenia. Dziś póki co przyglądam się ich ciekawej kolorystyce, podziwiam za świetny, niepowtarzalny design i gratuluję rozmachu. Tyle, że wciąż brakuje mi tutaj koła zamachowego, które porwałoby tą firmę. Wciąż jednak w nią wierzę i w jej reaktywację. Dzisiejsza konferencja pokazała, że jest ona blisko.
Źródło, foto: nokia: lumia 2520, lumia 1520, lumia 1320, asha 500, asha 502, asha 503