Filmy, spektakle, audycje, koncerty – bez potrzeby logowania się, czy wnoszenia opłat (treści są w 98 proc. bezpłatne) i konieczności oglądania jakichkolwiek reklam, a to wszystko w serwisie Ninateka.pl, który jest pierwszą edukacyjną biblioteką multimedialną w Polsce. Co to oznacza w praktyce? Dostajemy aż 2000 materiałów audiowizualnych, a wśród nich jest klasyka oraz nowości.
I tak zobaczycie i wysłuchacie koncertów skrzypcowych z konkursów im. Henryka Wieniawskiego, spektakle np. Krzysztofa Warlikowskiego, reportaże o polskiej scenie tańca, koncert Noviki z radiowej „czwórki”, czy audycje z udziałem Marka Edelmana, Wojciecha Pszoniaka czy Ireny Sendlerowej. Wszystko poukładane w odpowiednich działach tematycznych i łatwe do wyszukania wg czytelnych filtrów.
Wygląda na to, że to już druga rewolucja internetowa, która ogarnia kolejne zasoby naszej kultury. Materiały zebrane w serwisie Ninateka.pl pochodzą z zasobów Narodowego Instytutu Audiowizualnego, który sprawuje pieczę nad treściami związanymi z kulturą oraz ma ogromny wkład w digitalizację i publikacje treści kultury.
Przypomnę, że całkiem niedawno dwa najstarsze polskie studia filmowe TOR i KADR ogłosiły, że zaczynają współpracę z serwisem YouTube. W specjalnych kanałach możecie oglądać – również za darmo – klasykę polskiego kina, uzupełnianą systematycznie o kolejne i coraz młodsze produkcje. Cel – walka z piractwem oraz pozyskiwanie środków na digitalizację kolejnych zasobów filmowych.
Pomysł z Ninateka.pl bardzo mi się podoba. Wreszcie mam poczucie, że pieniądze z naszych podatków są sensownie wydawane! No i mam nadzieję na częste dodawanie nowych treści, bowiem z Ninateka.pl współpracują m. in. KADR, Zachęta, TVP, Polskie Radio, czy Grupa Twożywo.