Nigdy nie byłem zwolennikiem niepotrzebnych widgetów w smartfonie, a do takich zaliczałem właśnie te pogodowe. Wychodzę z założenia, że jaka pogoda jest, doskonale widzę przez okno, a jak chcę wiedzieć dokładnie, co mnie czeka przez najbliższe dni, to sprawdzam np. na Pogodynce. I tyle. Dzisiaj jednak musiałem pójść ze sobą na kompromis. Yahoo! udostępnił swoją odświeżoną aplikację pogodową, która zachwyciła mnie przede wszystkim wyglądem! Nie wiem jeszcze jak długo będzie gościła w moim Nexusie, ale przyznam, że robi świetne wrażenie!
Żeby nie być gołosłownym, poniżej prezentuję kilka zrzutów ekranu. Jako, że mieszkam w Poznaniu, bardzo spodobało mi się dodanie fotografii miejsc, które przecież tak doskonale znam! Najpierw tuż po uruchomieniu dostałem kilka praktycznych wskazówek:
Oczywiście spodobało mi się już chociażby to, że zobaczyłem w tle ulicę Świętosławską, która bezpośrednio odchodzi od Starego Rynku i prowadzi klimatyczną uliczką zaraz obok Muzeum Archeologicznego i Szkoły Baletowej do Fary – niezwykłego kościoła stojącego przy ul. Gołębiej. Zresztą po tapnięciu przycisku „Zamknij” zobaczyłem ją w pełnej okazałości. Zdjęcia pochodzą z serwisu Flickr i oczywiście będą się zmieniać:
Dalej jest równie ciekawie. Kiedy obróciłem smartfona znowu do pionu pojawiło się więcej szczegółów, a informacje pogodowe okryły mgłą widok ulicy i kościoła farnego widzianych na zdjęciu w tle. Panuje tutaj ład i bardzo ładny design, nie ma efektownych wodotrysków, czy zbierających się nad głową chmur lub rozświetlonego gwieździstego nieba. Patrzy się na te dane dość przyjemnie, a skrywają sporo informacji, które pojawiają się w miarę przesuwania palcem ekranu:
Zdaję sobie sprawę, że pewnie jestem wyposzczony ;) przez te widgety, z których tak szybko zawsze rezygnowałem, uznając je za bezużyteczne, i podejrzewam, że znacie inne „pogodynki”, które robią być może lepsze wrażenie. Ale obecna propozycja od Yahoo! bardzo mi się spodobała i nie mogłem oprzeć się jej urokowi ;)