Sporo serwisów na Zachodzie oraz większość rodzimych informuje, że oto mamy nowego Note’a. Tego właściwego, który zajął miejsce Note’a 7 od Samsunga, a który to nie przetrwał swoich palących problemów… Ale nie daj się zwieść tym zapewnieniom. Xiaomi Mi Note 2 to fantastycznie specyfikacyjnie smartfony, ale nie zastąpią linii cyfrowych notatników od Samsunga, bo nie mają nawet rysika. Poza nazwą, to jedyne, co łączy te urządzenia, a jest to dość kluczowa kwestia, bo jak widać – pół świata daje się na te Note’owe nazewnictwo nabrać.
OK, ale kiedy już odrzucimy te notatnikowe brednie, to rysuje się nam bardzo, ale to bardzo udany smartfon. Wyposażony solidnie i bezkompromisowo. Snapdragon 821, wariantywnie 4GB RAM lub 6GB RAM, do tego od 64GB lub 128GB na pliki, aparat Sony IMX318 z matrycą 22,5Mpx. Na froncie zakrzywiony OLED-wy wyświetlacz od LG, o przekątnej 5,7 cala i rozdzielczości 1920x1080px (Full HD) oraz z baterią o pojemności 4070mAh. Nie brakuje też całej masy nowoczesnych czujników oraz wysokiej klasy łączności typu Bluetooth, NFC, GPS etc.
Za to wzorniczo Xiaomi Mi Note 2 jedzie na projekcie ostatnich Galaxy. I czy się to komuś podoba, czy nie – dla mnie to ścieżka, która przekreśla te urządzenia. Oczywiście wykonanie jest świetne, żeby nie napisać, że piękne, ale nie tego szukam w nowoczesnych urządzeniach mobilnych. Podzespoły i soft to nie wszystko. Oczywiście Samsung nie ma wyłącznego patentu na wygląd swoich urządzeń, ale odrobina kreatywności jeszcze nikomu nie zaszkodziła, co dowodzi Google z HTC w projekcie Pixeli, jak też LG ze swoimi urządzeniami z serii V. Nawet Sony stworzył całkowicie nowe Xperie, zatem dla Xiaomi nie ma u mnie pod tym względem taryfy ulgowej.
Niewątpliwie imponująco wyglądają ceny za obydwa warianty Mi Note 2, które oscylują w granicach około 415 dol. oraz 515 dol., czyli w przeliczeniu na złotówki odpowiednio ok. 1650zł oraz ok. 2050zł. Jest to niemal dwa razy mniej niż za klasyczne flagowe słuchawki z tak potężnymi podzespołami, które lubią kosztować obecnie 800 dol. Wiadomo, przy próbie zakupu w Polsce będzie to trochę drożej, ale i tak opłacalniej niż za inne topowe smartfony. Niemniej wciąż drogo, jak za kopię… Samsungów Galaxy…
Źródło: xiaomi