Wraca dziś temat Nexusów. A właściwie ich przyszłości w kooperacji Google i LG. I wiele wskazuje na to, że niestety, ale nie zobaczymy ich już pod flagą tego południowokoreańskiego producenta. Tak przynajmniej wynika ze słów Ken Honga – Globalnego Dyrektora ds. Komunikacji w LG, który zaprzeczył w rozmowie z serwisem AndroidPolice.com, aby przedsiębiorstwo, w którym pracuje szykowało w najbliższym czasie nowego Nexusa. Co możemy więc powiedzieć o przyszłości całej linii?
Sęk w tym, że wypowiedź Ken Honga jest dość wieloznaczna, bowiem zauważył, że LG nie wie, jaki status w Google ma smartfonowy program Nexus. Przyznał, że słyszał wiele spekulacji na temat przyszłości tych urządzeń, ale nie są one póki co związane z LG. Wraca więc rzutem na taśmę pytanie o nową rodzinę smartfonów, którą miałyby zapoczątkować urządzenia z linii Android Silver.
Przeczytaj naszą recenzję LG Nexusa 5
Z drugiej strony, wcale nie musi być tak, że skoro LG nie produkuje nowego Nexusa, to on nie powstanie. Wcześniej na zlecenie wyszukiwarkowego giganta zajmowali się tym i HTC i Samsung, a przy tworzeniu 7-calowych tabletów towarzyszy mu Asus. Sam jestem w gronie osób, które z szeroko otwartymi ramionami przywitałyby również propozycję od Sony lub powtórnie od Samsunga czy Tajwańczyków z HTC. Chodzi o to, że te smartfony są naprawdę solidnie wykonywane, a ich działanie jest wprost wzorcowe.
Sam mam za sobą doświadczenie dwóch Nexusów i od Samsunga i od LG. Ani jeden ani drugi, mnie nie zawiedli. Każdy sprawował się (i nadal sprawuje) wydajnościowo na piątkę z plusem, nawet jeśli od premiery chociaży Galaxy Nexusa upłynęły już dwie kolejne generacje tego smartfona, ten wciąż sprawdza się niezawodnie. Na pewno nie można tego powiedzieć o jego konkurentach z podobnym hardware. Oczywiście cudów nie ma – to telefon, który też złapie dzisiaj zadyszkę, w końcu minęły prawie 3 lata, jednak bylibyście zdumieni widząc, jak pięknie to urządzenie nadal potrafi pracować.
Na koniec muszę jednak wspomnieć, że kiedy pojawiały się plotki na temat Nexusa 5, LG też zaprzeczał. Dlatego dziś byłbym dość ostrożny w interpretacji słów Ken Honga, skoro niewątpliwie nowego smartfona z tej linii spodziewać możemy się najwcześniej jesienią. W każdym razie drzwi do dyskusji nie tylko o alternatywnym producencie, ale i o przyszłości całej obecnej rodziny, są na nowo szerzej otwarte.
Źródło, foto: androidpolice