NEC – ten potężny japoński producent hardware-owych rozwiązań sprzętowych (m. in. netbooki Versa, monitory, projektory, pamięci, serwery, oprogramowanie itp.) ale też dostawca usług telekomunikacyjnych ogłosił właśnie, że wycofuje się z rynku… smartfonów. Tak, dla niewtajemniczonych – NEC również produkował nowoczesne urządzenia mobilne, jednak dostępne gł. na rynku japońskim. Zresztą smartfony bardzo pomysłowe.
Ostatni raz głośno było o firmie NEC przy okazji targów MWC, kiedy pokazała smartfon MEDIAS W mogący łączyć dwa ekrany, przez co urządzenie zmienia się w mały tablet:
A jego zastosowanie najlepiej ilustruje materiał wideo z targów MWC:
Ale znacznie szerszym echem rozeszła się wiadomość o pierwszym smartfonie, który chłodzony jest cieczą – NEC MEDIAS X:
Urządzenie jest bogate w nie najgorszą specyfikację, gdyż napędzane jest Snapdragonem 600, posiada ekran 720 p i aparat fotograficznym 13 MPx, a przy tym wszystkim jest również odporne na zatopienia.
Jednak 31 sierpnia firma zdecydowała się wycofać z rynku smartfonów, przy czym obiecuje wsparcie dla obecnie dostępnych modeli. Powód? Małe sukcesy na tym polu. NEC pozostanie natomiast obecny, jako producent klasycznych telefonów komórkowych dla japońskiego rynku. NEC przyznał, że notuje ogromne spadki sprzedaży swoich smartfonów i nie widzi, żeby miało się to zmienić w przyszłości.
Posunięcie NEC świadczy też jeszcze o czymś innym. Duże korporacje jak Samsung, Sony, HTC, czy Apple oraz lokalni, jak Lenovo, Huawei ZTE, zaczynają docierać na rynki (np. Japonia), na których jeszcze kiedyś było miejsce dla innowacji gwarantowanych chociażby przez takich producentów, jak NEC. Dziś trudno już nawet tam znaleźć dla siebie niszę, więc nierentowny biznes zostaje zamknięty. Zresztą NEC odnosi sukcesy na innych polach, więc zwyczajnie pozbył się kuli u nogi. Na mnie te smartfony wrażenia nie robiły, więc płakał po nich nie będę.
Źródło: nec, androidspin
Foto: medias