Oprócz nowej serii smartfonów, Sony zaprezentował również kilka mniejszych urządzeń. Przejdę zatem od razu do konkretów.
Xperia Ear
Wygląda to trochę jak zwykła słuchawka Bluetooth, ale Sony wyraźnie podkreśla, że to zupełnie inny sprzęt. Xperia Ear mają zapewnić nowy sposób komunikowania się, poprzez dostarczanie informacji takich, jak prognoza pogody, newsy, wiadomości, czy Twój plan dnia. Słuchawka rozpoznaje nasz głos, dzięki czemu można wydawać jej polecenia słowne, np. prośbę o wykonanie telefonu do konkretnej osoby.
Xperia Ear połączysz ze smartfonem oczywiście za pomocą NFC lub Bluetooth. Zarządzanie odbywa się poprzez specjalną aplikację, w której będziesz mógł spersonalizować wszystkie polecenia czy komendy. Pomysł może i fajny, ale widzę Xperię Ear w biznesie, dla osób, które potrzebują stałego dostępu do informacji, pracujących praktycznie bez przerwy. Dla mnie akurat nie ma w tym nic atrakcyjnego, bo to trochę jak podłączenie do Matrixa, albo suflera, który bez przerwy gada Ci do ucha. Jestem uzależniony od informacji i newsów technologicznych, ale bez przesady.
Xperia Eye
Kamerka została wyposażona w szerokokątny obiektyw, który podobnie jak w przypadku kamer od LG i Samsunga ma rejestrować sferyczne obrazy. Kompaktowe rozmiary pozwalają na przyczepienie jej do ubrania. Jak można było zobaczyć na filmie podczas konferencji, można ją nosić nawet przy szyi, co wydaje mi się już trochę śmieszne. Owszem pozwala to zarejestrować często spontaniczne chwile, często nieświadomie dla osoby, która jest uwieczniana, ale nie uderza mnie pozytywnie ta idea. W moim odczuciu z całej trójki – Samsung Gear 360, LG 360 Cam i Xperia Eye, produkt Sony jest najmniej interesujący, choć ostatecznie moje zdanie może być zupełnie inne od tego, co faktycznie to maleństwo potrafi i się przyjmie. No właśnie – a przyjmie…?
Xperia Agent
Spersonalizowany, osobisty asystent, który trzyma pieczę nad naszymi domowymi urządzeniami oraz dostarcza Ci potrzebnych informacji. Tak w skrócie można opisać Xperię Agent, który nawiasem pisząc przypomina mi trochę robota. Wygląda to jednak całkiem interesująco – o ile rzeczywiście można go spersonalizować ze swoim lokum mieszkalnym. Pytanie bowiem, które rodzi mi się w głowie – jakie warunki musi spełnić mój dom, abym mógł przyjąć do siebie Xperię Agent?
Urządzenie ma uczyć się swojego właściciela i na podstawie zainteresowań oraz profilu ma dostarczać informacje, które będą maksymalnie spersonalizowane pod jego osobę. Z ciekawostek Xperia Agent ma wbudowaną kamerę oraz projektor, dzięki którym będzie mógł wyświetlić informacje np. na ścianie.
Xperia Projector
Jest to urządzenie, dzięki któremu wyświetlisz podstawowe informacje takie, jak pogoda, czy powiadomienia. Dzięki niemu będziesz mógł zarządzać również swoim planem zajęć. Na filmie i grafikach Sony wygląda to bardzo ciekawie, ale podobnie jak w przypadku poprzednich produktów, jakoś mnie ta wizja nie porwała.
Podsumowując. Nie ukrywam, Sony nie kupił mnie swoimi pomysłami. Nie przykuły mojego większego zainteresowania i mam wrażenie, że nie podbiją one rynku, choć mogę się oczywiście mylić. Najbardziej jestem ciekaw, jak będzie sprawować się kamerka, i choć nie zamierzam jej przypinać do koszuli, to chętnie sprawdziłbym ją i porównał z konkurencją.
Źródło, foto: informacja prasowa sony