Uff… przyznam, że możliwości aparatu w nowych flagowcach Samsunga stawiają niezwykle wysoko poprzeczkę dla innych konkurentów. Nie miałem co prawda jeszcze okazji zrobić choćby jednej fotki, ale wśród telefonów buszuje teraz Michał Brożyński i na pewno wkrótce podzieli się z Tobą swoimi wrażeniami, ja jednak przyjrzę się już na spokojniej co takiego wyjątkowego jest w tym aparacie.
MOŻLIWOŚCI W SŁABYM ŚWIETLE
Wyścig na ilość pikseli jak widać się już skończył i teraz producenci starają się znaleźć inne rozwiązania na poprawę jakości fotek. Wyzwaniem zawsze są kiepskie warunki oświetleniowe. Ubiegłoroczny flagowiec – Galaxy S6 – radził sobie w nich bardzo dobrze. Nawet Galaxy Note 4 – w moim przekonaniu robi bardzo dobre zdjęcia nocne. W przypadku „es-siódemek” ma to ulec jeszcze większej poprawie.
Tak jak mówiłem rozdzielczość została zmniejszona do 12 MP. Obiektyw wyposażono w bardzo jasną przesłonę o wartości f/1,7. Powiększono również rozmiar pikseli i ich wielkość wynosi teraz 1,4 µm. Taka kombinacja powoduje, że do obiektywu trafia jeszcze więcej światła, a jaka jest tego konsekwencja – nie trudno się już domyślić. Przy fotkach nocnych pojawia się jeszcze jeden problem, mianowicie problem z ostrzeniem i poruszeniem. W jednym i drugim ma pomóc technologia Dual PIXEL, która ma ostrzyć tak szybko jak ludzkie oko. Brzmi naprawdę nieźle, a na filmiku pokazanym na konferencji można było zobaczyć jaka jest różnica pomiędzy flagowcem Samsunga, a iPhonem 6S Plus. Widać było gołym okiem, że góruje Samsung, ale trzeba brać na to wszystko trochę dystans i dopiero w terenie okaże się czy ostrzenie jest tak błyskawiczne. Jeśli jednak tak będzie to telefonami Koreańczyków nie przegapisz żadnej ważnej chwili.
MOTION PANORAMA
Kolejną nowością w aparacie, jest tryb Motion Panorama. Najprościej mówiąc jest to ruchoma panorama. Wykonujesz zdjęcie w szerokim kadrze, a dodatkowo obiekty które załapały się na zdjęciu mogą się poruszać. Aby tak się stało, wystarczy przesunąć palcem po ekranie. Bardzo fajny pomysł, ale oczywiście jestem ciekawy jak w rzeczywistości będzie takie zdjęcie wyglądać.
HYPER FOTO
Coś co szczególnie mnie zainteresowało to kolejny tryb o nazwie Hyper Photo. Ta funkcja to z kolei możliwość zarejestrowanie obrazu w technice time-lapse, ale bez pomocy statywu. Brzmi wręcz niemożliwie, ale drżenie ręki ma w tym przypadku niwelować nowa technologia vDIS, czyli cyfrowa stabilizacja obrazu. Czy muszę znów pisać, że nie mogę się doczekać kiedy sprawdzę to na własnej skórze?
SELFIE
Dla wielbicieli selfie jest również funkcja Spotlight, działająca w trybie Beauty. W skrócie pozwoli to na jeszcze ładniejsze fotki naszych twarzy ich upiększenie i odpowiednie doświetlenie.
PODSUMOWANIE
Jak widzisz sporo nowości, a do tego wszystkiego Samsungowi udało się zmniejszyć rozmiary samego aparatu, dzięki czemu nie wystaje już ponad obudowę. Noo, trochę tam jednak wystaje, ale to zaledwie 0,46 mm. Aktualnie w wpisie możecie podziwiać zdjęcia umieszczone przez Samsunga, które zostały wykonane przez Galaxy S7, z czasem będziemy je jednak zamieniać na fotki, które wykonał Michał Brożyński, który na miejscu dzielnie walczył, zbierał materiał i sprawdzał jak w praktyce działają nowe flagowce – w tym ich aparaty.
Foto: samsung