Dzisiaj oficjalnie pierwszy dzień targów MWC w Barcelonie. Za nami wiele ciekawych premier, w tym wczorajsze konferencje HTC i Samsunga, jednak nie należy zapominać o Sony, które zaprezentowało nowy model smartfona – Xperię M4 Aqua. Konferencja japońskiego producenta dopiero przed nami, ale już teraz możemy przyjrzeć się jak wygląda nowa Xperia z serii M.
Przede wszystkim na pierwszy rzut oka od razu poznacie, że to model Sony. Wzornictwo stosowane od dłuższego czasu nie ulega tutaj drastycznym zmianom i można pokusić się nawet o stwierdzenie, że na pierwszy rzut oka M4 Aqua wygląda tak samo jak poprzednik czyli – Xperia M2. Nie mówię, że oklepał mi się już ten wygląd, wzornictwo jest dopieszczone do granic możliwości, ale przydałby się tutaj jakiś świeży powiew. Nie sądzicie?
Spójrzmy do wnętrza Xperii M4 Aqua. Do dyspozycji otrzymujemy ekran o przekątnej 5 cali, który wyświetli nam obraz w rozdzielczości 1280 x 720 pp. Chroni go hartowane szkło, lecz producent tradycyjnie nie podaje jakiej firmy. Bardzo ciekawy natomiast został tutaj zamontowany procesor. Jest to jednostka Qualcomma – Snapdragon 615. To 64 bitowy, ośmiordzeniowy układ, którego główne rdzenie pracują w częstotliwości 1,5 GHz (architektura ARM Cortex A53), a pozostałe cztery pomocnicze kręcą się w 1,0 GHz (również ARM Cortex A53). Za grafikę odpowiada chip Adreno 405. Nooo, muszę przyznać, że serce tego smartfona wygląda okazale i z pewnością wraz z 2 GB pamięcią RAM sprawi, że Xperia M4 Aqua będzie bardzo szybka i wydajna.
Zdjęcia wykonamy za pomocą 13 MP matrycy. Doczynienia oczywiście mamy z autorskim przetwornikiem Sony Exmor RS, co zapewnia dobrą jakość zdjęć, choć oprogramowanie Japończyków pozostawia wiele do życzenia. Nie ma żadnej informacji o poprawie tego elementu, więc podejrzewam, że nic się w tej kwestii nie zmieniło. Przesłona aparatu wynosi f/2.0 z czułością ISO wynoszącą 3200. Przednia kamerka ma rozdzielczość 5 MP, tak więc w sam raz na dobre selfie.
Pamięć wbudowana w zależności od wersji ma pojemność 8 lub 16 GB. Trochę mało mówiąc szczerze. 8GB to dramatycznie mało powiedziałbym, szczególnie że sporą część zajmuje sam Android wraz nakładką i aplikacjami Sony. Sytuację ratuje trochę możliwość zaopatrzenia się w kartę pamięci, ale to i tak pozostawia delikatny niesmak, szczególnie, że reszta parametrów wygląda naprawdę obiecująco.
https://www.youtube.com/watch?v=nWQ3E6gG4_E
Kończąc opis charakterystyki tego smartfona dodam, że nad pracą wszystkich podzespołów, będzie czuwać bateria o pojemności 2400 mAh. Oczywiście jak sama nazwa wskazuje, telefon ten będzie wodoodporny. Spełnia normy IP65 oraz IP68, co czyni go również pyłoodpornym.
Premiera wiosną, a sugerowana cena to 299 Euro. Muszę przyznać, że wygląda to całkiem ciekawie, choć nie wiem czy na tyle by zdecydować się na zakup. Sony straciło swój błysk, nie są to już telefony, które koniecznie chce się mieć. Niby wszystko jest ok, ale czegoś brakuje.
Źródło, foto: xperiablog, sonymobile