Nie zmieniłem zdania. Odkąd zainstalowałem iOS 7 cieszę się nowym systemem od Apple i bardzo szybko oswoiłem się z jego nowymi funkcjami, chociaż przyznać muszę, że nie wszystko mi odpowiada. O ile pierwsza beta była bardzo awaryjna, o tyle trzecia wyeliminowała większość problemów. Nie uchroniło to jednak mojego iPada 2 (Wi-Fi+3G, 64GB), na którym testuję system, przed samoistnym wyłączeniem się i czarnym ekranem. System udało mi się w końcu podnieść, ale nabrałem rezerwy do iOS 7.
Żeby jednak była jasność – wiem, że to beta i nie mam zamiaru wieszać psów na nowym systemie od Apple. Szczególnie dlatego, że doceniam go za szybkość działania, chociaż z płynnością nie jest już tak kolorowo i małe przycięcia się zdarzają, ale pewnie to kwestia specyfikacji w starszym już urządzeniu. Trudno jednoznacznie oceniać system na tym etapie, skoro cały czas ciąży nad nim widmo niedokończonego, ale jeśli firma z Cupertino poprawi jego awaryjność, jestem przekonany, że iOS7 będzie działał bardzo dobrze.
Mam natomiast kilka uwag do rozwiązań, które myślałem, że zostaną już teraz rozstrzygnięte, ale widać myliłem się lub rzeczywiście musimy poczekać na oficjalną premierę nowego OS-u. Mam na myśli np. ekran powiadomień. Teraz można z niego wchodzić do określonej aplikacji, np. poczty, jednak powiadomienie nie znika po kliknięciu w nie. Po drugie – jeśli chcę je usunąć, to wciąż muszę przycisnąć mały krzyżyk, który zamienia się w napis „Wymaż” i dopiero po jego tapnięciu dane powiadomienie znika. Cecha systemu, która mnie najbardziej denerwuje.
Sam interfejs, ikony, przeglądarka Safari, która wydaje się teraz bardzo przejrzysta, dostarczają mi bardzo wielu dobrych wrażeń. Polubiłem nowy iOS, jednak nie wszystkie moje aplikacje. Często zdarza się, że dolny pasek, który zawiera skróty do najczęstszych funkcji np. w niektórych grach, przypadkiem podnosi się zamiast danego elementu, który chciałem złapać w czasie rozgrywki. Przestała mi też działać aplikacja do Google Plus, zdarza się także, że manager zadań nie wyświetla wszystkich uruchomionych programów lub wyświetla pusty ekran i pomaga wówczas kilkukrotny reset.
iOS 7 jest świetnym systemem. Zagorzali fani marki nie powinni się martwić o zmianę przyzwyczajeń. Interfejs został wzbogacony o wiele ciekawych rozwiązań znanych chociażby z Androida i dobrze, że tak się stało. Szkoda tylko, że przesunięciem palca w prawo lub lewo nie można np. usuwać powiadomień. Trochę wygląda to tak, jakby Apple chciał zachować cząstkę z siebie w adaptacji nowych rozwiązań przy powiadomieniach.
Ostatecznie rozstałem się z iOS 7, gdyż musiałem się wybrać na dłuższy wyjazd, gdzie nie mogłem sobie pozwolić na tak dużą awaryjność iPada, mimo że nadal uważam system za bardzo udany. Z wielką przyjemnością zainstaluję wersję oficjalną.