Wśród gorących wrześniowych premier nie mogło oczywiście zabraknąć Nokii, która już teraz jako Microsoft sypie jak z rękawa nowymi fotograficznymi smartfonami, które nie tylko są świetnie wyposażone, ale również przystępne cenowo. OK – nie są to flagowce, ale zając możliwości pracy systemu Windows Phone 8.1 gwarantuję Wam, że nie będziecie zawiedzeni. Zresztą razem ze smartfonami pojawi się aktualizacja do wersji WP8.1 Lumia Denim, która przede wszystkim koncentruje się na funkcjach fotograficznych.
Lumia 830 – zdecydowanie najlepiej wyposażony gracz z całej trójki – pracuje na 4-rdzeniowym Snapdragonem 400, taktowanym zegarem 1,2 GHz. Na froncie jest szkło ochronne Gorilla Glass 3, pod którym znalazł się 5-calowy ekran ClearBlack IPS-LCD wyświetlający obraz w rozdzielczości HD 720p. Już przygoda z Lumią 1320 nauczyła mnie, że nie ma to aż takiego znaczenia, bowiem stosowane przez Nokię ekrany są naprawdę najwyższej jakości, a obraz nawet przy gęstości ułożenia pikseli wynoszącej 294 ppi na pewno będzie prezentował się bardzo dobrze. Oczywiście jeśli piszę o Lumii 830, koniecznie muszę wspomnieć o aparacie fotograficznym – 10-Mpx matrycy z optyką firmy ZEISS oraz technologią PureView, który wspierany jest przez lampę doświetlającą LED oraz optyczną stabilizację obrazu (OIS)! Model ten wyceniany jest na kwotę ok. 330 EUR netto, zatem w przeliczeniu na złotówki po dzisiejszym kursie wychodzi ok. 1390 zł. Razem z VAT-em robi się suma przekraczająca 1700 zł, jest to więc dość sporo w tym przypadku.
Dwa kolejne modele to już Lumia 730 obsługująca dwie karty SIM oraz Lumia 735, które otrzymały bardzo podobny hardware (jeśli nie ten sam) z tą różnicą, że są nieco mniejsze, bowiem zastosowano na froncie ekrany o przekątnej 4,7 cala (tyle, że bez Gorilla Glass 3), a także ciut mocniejsze baterie (2220mAh vs 2200mAh w L830) i oczywiście inne aparaty. Główny to 6,6 Mpx, ale nie on jest tutaj najważniejszy. Zarówno Lumia 730 Dual SIM jak też klasyczna 735 dysponują aż 5-Mpx przednią kamerą z szerokim kątem widzenia! Dzięki temu – jak zapewnia producent – zrobimy najlepsze selfie, na których znajdą się wszyscy nasi znajomi. Obydwie Lumie mają kosztować odpowiednio: ok. 199 i 219 EUR, a więc cenowo bardzo przyjemnie.
Ale chyba najmocniejszym punktem całej trójki będzie nowa aktualizacja Windowsa Phone 8.1. To właśnie edycja Lumia Denim – bo tak się nazywa – jest odpowiedzialna za znaczną poprawę jakości wykonywanych zdjęć. Po pierwsze Microsoft położył nacisk na szybkość uruchamiania się aparatu (swoją drogą bezcenne skoro w bardzo wielu sytuacjach, kiedy wspaniałe chwile gotowe do uwiecznienia umykają nam nim dotkniemy migawki), która nie tylko wpłynie na to, że rzeczywiście urządzenie będzie w mgnieniu oka gotowe do pracy, ale też każde kolejne ujęcie strzelicie w mniejszych odstępach czasu (wg Microsoftu dosłownie milisekund). Po drugie pojawi się funkcja Moment Capture, która automatycznie będzie w stanie uruchomić nagrywanie w rozdzielczości 4K i 24 klatkach na sekundę. Najciekawsze jest jednak to, że możliwe będzie wyjęcie dowolnego kadru z rejestrowanego obrazu i utworzenie z niego samodzielnego zdjęcia!
Za to Rich Capture sam zdecyduje, czy należy włączyć tryb HDR, dzięki czemu unikniemy konieczności ręcznego ustawiania parametrów fotografowania. Ostatnim elementem aktualizacji aparatu (wszystkie wejdą w skład aplikacji Lumia Camera i to z niej będą dostępne) będzie włączenie lepszych algorytmów przetwarzających obraz, co ma wpłynąć na jeszcze lepszą jakość fotografii pstrykanych w gorszym oświetleniu. Na te wszystkie rewelacje przyjdzie nam jednak jeszcze poczekać. Aktualizacja Lumia Denim z aplikacją Lumia Camera i wszystkimi powyższymi dobrodziejstwami pojawi się już w czwartym kwartale br. Dostaną ją wówczas – oprócz opisywanych powyżej smartfonów – w pierwszej kolejności Lumie 1520 i 930.
Źródło, foto: Microsoft